Dawać te nóżki przez to że byłam akrobatkę to moja noga mimo ciąży i brzucha nadalirafka
Cytat:
Karolina1980 napisał/a:
golenie nóżek!!!!!!
podstwie Ci moje, to pociągniesz za jednym zamachembo nie moge sie jakos zmobilizowac.....
a ja kurcze schylic
podnosi się do ucha więc ja się nie schylam bo mnie boli kręgosłup Oj kochana, przestań ogladać, słuchac opowieści, bo to jest najgorsze nakręcanie się! Nastaw sie pozywywnie i nie gdybaj. Wszystko bedzie dobrze, trafisz na kompetentne osoby i beda wiedziec co robić.A teraz z innej beczki:
Ostatnio znowu dużo myślę o porodzie. Oglądam filmy dokumentalne itp. Szczerze mówiąc strasznie się boję. Najbardziej martwi mnie nie fakt, że będzie mnie okrutnie boleć, tylko żeby dziecku się nic nie stało. Żeby w razie jakiś komplikacji umieli szybko zareagować ehh... ale takie gdybanie chyba mi w niczym nie pomoże
no to ładnie!! To ja poproszę obydwie nóżki, paszki - resztą nie będe Cie już stresowaćDawać te nóżki przez to że byłam akrobatkę to moja noga mimo ciąży i brzucha nadal
Jakos poradze sobie z tym lusterkiem Już nawet mam plany na kolejne wakacje - Bułgaria (miałam jechać w tym roku, ale ciąża troszkę zmieniła plany)
a co do podróży to tez spory kawałekj świata zwiadzilismy i za niczym mi nie jest tęskno.. juz nawet z Kubusiem bylismy w tamtym roku nad morzem!
podnosi się do ucha
no to ładnie!! To ja poproszę obydwie nóżki, paszki - resztą nie będe Cie już stresować Jakos poradze sobie z tym lusterkiem
A teraz z innej beczki:
Ostatnio znowu dużo myślę o porodzie. Oglądam filmy dokumentalne itp. Szczerze mówiąc strasznie się boję. Najbardziej martwi mnie nie fakt, że będzie mnie okrutnie boleć, tylko żeby dziecku się nic nie stało. Żeby w razie jakiś komplikacji umieli szybko zareagować ehh... ale takie gdybanie chyba mi w niczym nie pomoże
kobieto zawstydzasz mnie!!! Ja kurde jestem teraz tak mało elastyczna że już chodze jak kaczka, a co bedzie później!! Jak wchodzę do wanny to musze na stołeczek, taki mały stawać bo nie podniosę wysoko nogi!!Dawać te nóżki przez to że byłam akrobatkę to moja noga mimo ciąży i brzucha nadal podnosi się do ucha więc ja się nie schylam bo mnie boli kręgosłup
Ale jak widac samo życie!!! Trzymaj się kochana!!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=fC5awrhp ... re=related ale słodziak z tego malucha co? Nie moge sie napatrzec, już bym chciała swojego tulić w ramionach!!
Swoją drogą mi to przy Kubie wręcz marzył się taki mały łobuziak, co to go wszędzie pełno i ma 1000 pomysłów na minutę i jeszcze w ciązy mówiłam o Nim""Kuba rozróba"- no i mam Teraz już nie mam takich dziwnych żeby nie powiedzieć że głupich marzeń 
My przy Kubusiu mieliśmy coś takiego http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek ... 82475.html i mamy z resztą nadal. i podobnie jak Zafirka wpo całym mieszkaniu z tym leżaczkiem chodziłam bo mogłam mieć Małego na oku. My nie mieliśmy opcji bujania a Małemu nawet wibra nie była zbyt potrzebna, za to hitem były leżaczkowe zabawki Tak czy inaczej mniej czy bardziej zaawansowany leżaczek - myślę- dobrze jest mieć 
miałam jakieś złe sny, do tego mój P. wyszedł z domu jakoś wcześnie i wczoraj też sie dziwnie zachowywał, do tego w jego telefonie odczytałam esa od jakiejś koleżanki "wszystko zabrałeś? " , jak go spytałam jak byliśmy w M1 to powiedział ,że szykuje jakiś prezent na urodziny moje ;/// dziwne... Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
