póki co maslanka dzis odpada, co wypije to wymiotuję od 4 rano ślęcze w toalecie, masakra, juz dawno tak nie miałam, owszem codziennie mnie goni rano i do południa czesem w nocy jak wstane na siku, ale dzis to dramat. Juz sie cieszyłam ze 16 tydzień a tu lipa nadal, jak będę u gina poprosze go o coś na mdlosci.mnie też czasem jeszcze zemdli i wtedy do mojego się śmieję, że znów
w ciąży jestem
Ale wymiotów współczuję bardzo
Może maślaneczkę
ten pył to jest obłed, wszedzie włazi, a jak chce sie go wytzreć to sie rozmazuje dzidostwo......współczuję.I mój mądry braciszek nie zabezpieczył wejścia do drugiego pokoju i wszędzie jest
biały pył
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość