to oby się nie okazałoJesli sie okaże co sie okaże to tylko operacja nie ma na to innego leku
dochodzi do siebie na kilka dni przed następnymi nockami, spać po nocach nie może, niby zaśnie a w nocy się obudzi i nie śpi kilka godzin... masakra. Chory system pracy.A twój mąż jak ma po nockach?
raczej jest grzeczny, ale zdarza mu się mieć i gorsze dni Ja czuję się już dobrze, ale dochodziłam do siebie przez miesiąc. Miałam niestety CC, bo mały był owinięty pępowiną 2 krotnie wokół szyi, a że i Ula też była owinięta i z nią mieliśmy ciężki początek i też CC, to nie chciałam ryzykować znów komplikacji. Na szczęście wszystko się ze Stasiem dobrze skończyło. Wyciągnęli go w ostatniej chwili. Trafiłam do świetnego szpitala, na Chałubińskiego. Bardzo jestem zadowolona z całej opieki.To w sumie nie daje mamusi popalic ? A jak Ty sie czujesz już teraz? rodziłaą naturalnie czy p
hehehe, to mi się nie chce Ale dzisiaj rano zrobiłyśmy z ulą zakupy ostatnie, znów wydałam dużo kasy... paranoja jakaś, pensja od lat ta sama, a za zakupy te same płacimy o 100 % więcejA takto wszystko w sumie juz mam posprzatane bo ja na okrągło sprzatam
Mężula zbudziłyśmy wcześniej dzisiaj i zabrał młodą na spacer, a ja wysprzątałam chałupkę, okien już nie pomyłam, nie starczyło mi czasu.
Ale się nie przejmuję, zrobię to innym razem.
właściwie, to niewiele, kupiłam wędlinki różne i zrobię jutro sałatkę jarzynowa i to wszystko. Na święta idziemy do moich rodziców na śniadanko, po południu do kuzynek męża, więc nie ma sensu dużo gotować, bo zostanie i się zepsuje. A Ty gdzie spędzasz święta i co przygotowujesz dobrego?A co gotujesz na świeta? zostajecie w domku?
[ Dodano: 2011-04-23, 19:49 ]
[center]Zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajka i mokrego dyngusa!!!
[/center]