JESIEŃ 2011

[Kinga_łódź]

Hej laseczki

Ja już od 7 spać nie mogę napisałam smska do męzusia bo akurat do pracki się
zbierał.
Dziś na obiadek zaprosiłam braciszka. Bo odkąd jesteśmy to jeszcze się z nim nie widziałam.
A wieczorem teście podjadą

Inia a no miałaś prawo nie wiedzieć przylecieliśmy 23.04.
mój mężuś poleciał 2.05 a my lecimy 22.05.
Podziwiam Cie że tyle czasu wytrzymałaś bez mężusia, mnie już roznosi tęsknota

Elibell no to w sumie dobrze, że sobie tu zrobię tą glukozę
Cieszę się, że Elizie podobają się mebelki

[izuś_85]

hej dziewczyny

no to super ze licznie bedziemy oglądac swoje pocieszki w brzuszku
ja dzwoniłam wczoraj na Ligotę bo tam jeździłam z Mają na dodatkowe usg
no i zapisałam się na 19 maja na godz 9-12
ale z głupoty weszłam na ich stronkę i okazało sie ze mają placówkę bliżej nas, na Tysiącleciu w Katowicach wiec spacekiem moge isc na usg
i zadzwoniłam, zapisałam sie na 18 maja
Przemek juz ma wpisany urlop na ten dzień bo powiedział ze nie przepusci
te usg jest fajne, choć robione w 2D to jest badanie wszytskich narządów dziecka ze zdjeciami i szukanie płci a kosztuje tylko 50zł a i badanie dopplerem też robią od razu- serduszko, pzrepływy w główce dziecka i w pępowinie

izabellla oj szczurka szkoda bardzo ja kocham wszystkie gadzinki i żal mnie w serduchu ściska jak coś trzeba ze zwierzątkiem zrobić

co do czynszu ulga wielka szkoda ze wcześniej tego nie załatwiłam, no ale skomplikowana sytuacja, to trudniej było ważne ze sie udało

[elibell]

i nie palę, a to duży wpływ na małe kilogramy w pierwszej ciąży miało na pewno.

czyli w pierwszej ciąży paliłaś A jak to się stało, że teraz nie palisz? Rzuciłaś wcześniej, czy dopiero jak się dowiedziałaś o ciąży?
[/quote]

jak byłam w ciąży ograniczyłam ale paliłam a z dniem urodzenia dziecka przestałam i ja i mąż, po prostu nie wyobrażałam sobie taka śmierdząca, cuchnąca podchodzić do dziecka i by mnie miało dotykać, wąchać, tulic itp. I nawet mnie nie ciągnie, obrzydza mnie to strasznie i nie rozumiem rodziców, jak tulą dziecko i dym wypuszczają z buzi i faja w ręku i leci na dziecko wszystko, a za kilka lat z faja w zebach będa krzyczeć na dziecko, że im palić nie wolno.
Nie zarzekam sie, że nie wrócę do palenia bo byłabym tak samo głłupia jak byłam paląc, nigdy nic nie wiadomo, najwazniejsze że dziś nie palę.

A w ogóle to witam się z wami, komoda przyszła z rańca i maż zaraz idzie ja skręcać a ja z elizką do pkolka na zabawy uciekamy

[Kocura Bura]

Hej

Ja sobie skoczyłam do Tesco, bo tanie dezo Adidasa mają to sobie kupiłam
A teraz relaksik z kawką

U nas wczoraj zaczęli grzać na nowo
Super, bo od razu przyjemniej w domku.

Aleście się zmówiły na to usg Będzie czytania!
Ja się wyłamuję, bo jak Wam pisałam- mam 10 maja, w urodziny mojej mamy.

[elibell]

ale się dziecie cieszyło, że znów w przedszkolu jest, nie chciała wyjść jak już się zajęcia skończyły hihihi, jeszcze zastanawiam się nad jednymi, ale sa w innym miejscu, troszkę dalej od nas, muszę sprawdzić autobusy i może autobusem bedę jeździć w piątki rano, zobaczę:)

leżę sobie właśnie, moja ma drzemkę, a ja odpoczynek, bo pochmurnie u nas i śpiąco przez to strasznie, pokój elizku usprzątnięty, komoda świetna, małej tez się podoba teraz jak ma, szczęśliwe dziecko bardzo:):):) a to najważniejsze i nas od razu cieszy, a ja powystawiałam nasze stare meble na sprzedaz za kilka funtów, a niech ktoś biere bo sie przydadzą a ja nie będe musiała kombinowac co z tym zrobić i już nawet po łóżko pietrowe dzwoniła pani jedna:):):)

A co do usg ale macie fajnie heh wspólnie duchowo będziecie się wspierać w dany dzień, no ja już nie będe miała dopiero zobacze swoje dziecię na żywo jak wyjdzie na świat:):):)izuś_85, super że macie dodatek do mieszkania, to duża ulga dla kieszeni a jak się nalezy to trzeba brać, bo mało my naszemu państwo nie dajemy, no ja już nie, ale nie małe pieniądze ze mnie mieli jak pracowałam w PL:)

izabellla współczucia ze zwierzakiem, jak się człowiek przyzwyczi i pokocha te małe stworki to smutno, że coś sie z nimi dzieje nie tak

Kocura Bura, no to o tyle fajnie, że grzanie włączyli nie trzeba marznąć we własnym domu nie???

Zasypiam, chyba odpłynę zaraz:)Do póxniej:)

[ Dodano: 2011-05-05, 13:50 ]
dziwne, wyskakuje mi błąd jak coś piszę i wysyłam ale za chwilę patrze i post jdnak się dodał:) a już myślałam, że się nie dodają wczoraj mnie to tak złościło, ale jednak jest wszystko:0

[izuś_85]

hej, ja po spacerku, Maja śpi wiec wpadam z kawką, gotuję dziś naszą ulubioną pomidorową ze świderkami Lubella no a na wieczór będę robiła placki ziemniaczane z sosem po węgiersku znaczy po mojemu bardziej z gulaszem z czerwoną papryką, pieczarkami i ogórkiem kiszonym
nie ma to jak smaki

[Kinga_łódź]

I ja wpadam. Brat już sie zawinął bo na trening idzie.
A ja czekam na mojego mężusia na skype
Troszkę poprasowałam, pranko rozwiesiłam
A koleżanka oddała mi poprzednio ciuszki które jej dałam jak synka urodziła.
Takie neutralne. I wszystkie białe rzeczy wróciły do mnie żółte
Wiecie co w furie mało nie wpadłam. Mogła w ogóle tego nie oddawać
Ja juz trzeci raz prałam i chyba pójdą na szmaty

Kocura u mnie kaloryferki też lekko ciepłe
A mój nos musi się znów przyzwyczaić do suchego powietrza
Bo normalnie jakbym igły miała w nosie

Elibell jak dziecko szczęśliwe to cóż bardziej miłego dla rodzica
U mnie ten błąd tez wyskakuje. Ale to nie pierwsze raz z 1,5mca temu było to samo.

Izuś placki ziemniaczane mówisz mniam
Fajnie, że to usg tak tanio

a mnie dziś naszło na rogaliki z jagodami, a najlepiej stałam przed tą witryną i sama
nie wiedziałam co wziąć, wszystko

No i ostatnio codziennie zgaga mnie męczy
Niby renni pomaga ale to też takie proszkowe ohydne blee

[Kocura Bura]

Hej!

Mnie też błąd wyskakuje! Dobrze,że chociaż posty nie przepadają.

izuś_85, hehe, u mnie pomidorówka musi być z ryżem
A gulasz węgierski to robię z piersi kurczakowej, bo jak Wam pisałam- nie lubię innego mięsa. Pieczarki, papryka, ogór, mniam...

[izabelllla123]

izabellla oj szczurka szkoda bardzo ja kocham wszystkie gadzinki i żal mnie w serduchu ściska jak coś trzeba ze zwierzątkiem zrobić

nie dam rady go uspać, wróciłam wlasnie od weta z psem mojej mamy bo jechałam go zaszczepić, wet sie mnie pyta czy usypiamy, bo musze szczuraskowi podać 2 leki na uspokojenie aby byl otepiały i wogole, zaczał mi debil opowiadac o wszytskim a ja sie poryczalam i powiedziałam że go nie uśpię, bo serce mi pęknie tak jestem do niego przywiazana. Wiec jutrzejsza wizyta odwołana, jade tylko gadzinkom poobcinac pazurki, teraz po pokoju biegają i az miło na nich patrzeć.....że są razem.

A mnie wczoraj wieczorem jakies bóle mocne dorwały w podbrzuszu, nosp musialam sobie zaaplikować, dzidzia od 3 dni zero bulgotek mi wysyła......hmmmm.........

A dzis wieczorem mamy nalot znajomych wiec gotuję od rana, jeszcze mojego M. musze po cebule wyslać.....

Mnie też błąd wyskakuje! Dobrze,że chociaż posty nie przepadają

u mnie jest dokładnie to samo...

[Kinga_łódź]

Hej z rana

Izabela pewnie od zdenerwowania brzusio pobolewał
Nic sie nie zamartwiaj, a najlepiej zadzwoń do swojego gina i powiedz co Cię niepokoi.
A może zjedz coś po czym dzidzia była najbardziej aktywna
Co do szczuraska to miał już ciachane jajeczka???
Zazwyczaj po takim zabiegu nawet największe agresory robiły się potulne

Wczoraj wieczorkiem teście wpadli, posiedzieli z godzinkę, pogadaliśmy sobie.
Przywieźli rowerek dla młodej to jak się pogoda nie popsuje to śmigniemy do parku
A w sobotę jedziemy na działeczkę,tam to taki błogi spokój

Izabela a co dobrego pichcisz