witam
U mnie dzis połozna była, fajna babka, wyogladała mnie i małą z każdej strony
Krocze mam na szwie spuchnięte i dlatego tak boli, dziś ma przyjśc ciocia to mi te szwy podetnie, choć dzis juz jest o niebo lepiej
Zaleciła nosic pas ciązowy, mówiła, ze brzuszek sie szybciej wchłonie więc ubrałam, przy Poli nie nosiłam, bo gorąco bylo, a potem brzuszek jakoś sam doszedł do siebie.
Co do wit. to w czwartek ma jeszcze wpaśc i przywieźć receptę, ale mówiła, ze jak biorę witaminy dla karmiących, to żeby jeszcze zaczekać, bo dziecko dawkę K dostało w szpitalu i nie ma co przewitaminować, w przyszłym tyg. pójdziemy do pediatry to się rozpytam.
Liwka mi śpi od 2 (na samy cycu) - 3.5 h (jak podkarmię dodatkowo butlą) jednorazowo, a przerwy to ma na karmienie i robienie kup, a trwają one ok. 1-1.5h ( czsami mi przyśnie na chwilę podczas cycowania)
Mąż mi wczoraj kupił nowy laktator (Medela) mówię Wam rewelacja (porównując 4 których używałam, to tamte wypadaja marnie)
Pola nadal gorączkuje (teraz śpi), wczoraj w nocy wymiotowała, dziś ją mąż do lekarza zabrał, na szczęście oskrzela czyste
, no ale z gorączką do pkola nie pójdzie.
mamaizuni witamy, u mnie w zachowaniu Poli podobnie, wczoraj chciała jeździć autkiem po głowie siostrzyczki
murchinson współczuje cięzkiej sytuacji mieszkaniowej
(bo chyba tak to można określić)
motylek ja mam chustę, ale jeszcze nie nosiłam, przy Poli pamiętam ok. 2 mies. zaczęłam, teraz mi wygodniej w wózeczku.
koroneczka na nawał polecam liscie kapusty z lodówki
wiola ale Cię szefowa załatwiła, wyjątkowo nieładnie
, dużo zdrówka dla synka
Wiecej co komu nie pamiętam
A my dziś pierwsze tarasowanie zaliczamy