anetka607
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:21

18 maja 2011, 10:45

bo w końcu to jest dziecka święto i prezenty powinny być dla niego a nie dla rodziców.
dokladnie :ico_olaboga: my po komunii i znajoma ostatnio sie mnie pyta co dostalismy, a ja mowie ze my nic tylko syn i on zdecyduje co z kasa zrobic :ico_haha_02: na razie trzyma bo niezdecydowany

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

18 maja 2011, 12:17

ostatnio sie mnie pyta co dostalismy, a ja mowie ze my nic tylko syn i on zdecyduje co z kasa zrobic :ico_haha_02: na razie trzyma bo niezdecydowany
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

25 maja 2011, 11:20

anetka607, bardzo madra decyzja i odpowiedz kolezance. tylko pogratulowac

Awatar użytkownika
rurkaZkremem
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 119
Rejestracja: 01 wrz 2010, 11:29

05 cze 2011, 15:36

Mój synek tez nie wie co zrobić z pieniędzmi z komunii, chce się do wszystki8ego dokładać :), ostatnio rozmawialiśmy o ubezpieczeniu samochodu, to powiedział, ze on chetnie tez się dorzuci - bo w końcu też podróżuje autkiem :)

Awatar użytkownika
graz1974
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 576
Rejestracja: 23 sie 2010, 12:34

10 cze 2011, 19:56

Ja już po komunii. Kupiłam chrześnicy przez Allegro cyfrowy aparat z torbą na aparat, ładowarką z 2 bateriami no i kartą pamięci. Wydałam 250 zł. Chrześnica jest zachwycona, wszystkim robi zdjęcia... Ponoć to najlepszy prezent jaki dostała - tak powiedzieli mi jej rodzice :-)
Więc nie ma co wkładać 400 zł do koperty... a kasa potem i tak rodzice wezmą, bo do życia trzeba dołożyć... znam życie :ico_haha_01:

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

10 cze 2011, 21:11

a kasa potem i tak rodzice wezmą, bo do życia trzeba dołożyć...
nie ma co wkladac wszystkich do jednego worka ;-)
moi rodzice nie wzieli kasy ktora dostalam tylko kupili mi rower i łancuszek zloty :-)
rodzic wezmie ta kase ten co nie ma zbyt duzej wyplaty a ci co stac ich na zycie raczej nie wezma od dziecka kasy po to zeby bylo na jedzenie. tak tylko mi sie wydaje, bo ja bym tak nie umiala zrobic.
ale nie wiem jakby bylo gdyby faktycznie nie bylo mnie stac to moze i bym wziela :ico_noniewiem: ale wiem jedno nie ma co wkladac wszystkich do tego samego wora :-D

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

28 cze 2011, 11:46

JoannaS, tak jak piszesz...każdy jest inny.
Moi rodzice też powolili mi wydać pieniądze na własne potrzeby.
Bardzo chciałam aparat foto i organy (bo wtedy moda była na to), to pojechaliśmy z tatą kupić... chyba nawet musiał mi dołożyć z własnej kieszeni do tych zachcianek ale nie protestował :ico_sorki:
Z kolei złoto u mnie na to był niewypał... dostałam 3 lańcuszki, 5 pierścionków i 5 par kolczyków :ico_szoking: I gdzie 9 letnie dziecko ma to nosić? Leżą chyba do dzisiaj.
Pamiętam, że bardzo cieszyłam się z rowerka od babci (składak) i z zegarka od chrzestnej bo wcześniej nie miałam.

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

28 cze 2011, 16:30

My dajemy kasę , jeśli akurat jest to chrześnica czy chrześnik to składamy się z druga osoba na jakiś większy prezent.
Ja dostałam zegarek, łańcuszek złoty (mam do dziś i chyba nigdy go nie miałam na sobie ) oraz pierścionek który zginął kilkanaście lat tremu. No i kasa oczywiście , nie wiem ile jej było ale tez chciałam organy i mi je kupili.

askra
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2648
Rejestracja: 22 paź 2010, 19:12

28 cze 2011, 18:39

u mnie złoto jak najbardziej się przydało! dostałam kilka pierścionków i kilka par kolczyków i we wszystkich chodziłam! oczywiscie nie na raz :ico_oczko: ale to może kwestia tego, ze ja ogólnie lubię bardziej złoto niż srebro. Nic srebrnego nie zakładam.

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

04 lip 2011, 07:57

Ja najbardziej sie ucieszyłam z zegarka białego gdzie tarcza to była pajęczyna a sekundnik to był pająk. :-D Byłam taka szczęśliwa, że chcąc nie chcącmusiałam się szybko nauczyć godzin :ico_haha_01:

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość