własnie dotarła do mnie wiadomość ,że Patryk nie wróci juz do nas.
Napisał, zadzwonił czy dotarło przez osoby trzecie? Wiesz już napewno że jutrzejszej rozmowy nie będzie?
Kochanie nie załamuj się, bo musisz być silna dla Liwii. Masz czas do 10 czerwca na rozmowę z mamą, przemyślenie i przekalkulowanie wszystkiego. Myślę i mam nadzieję że dacie radę zmieścić się u mamy- nie pierwszy raz gdzieś gdzie pozornie nie da sie już palca wetknąć znajduje się miejsce dla dzidziusia. Wierz mi, my mieszkamy na jednym pokoju i kiedyś nnawet nie planowalismy że możemy tu zostać jak się pojawi dziecko

Mam też nadzieje że mama nie puści Cię do zadnego domu samotnej matki a jesli już zajdzie taka konieczność to też jest to wyjście. Myśle jednak że Patryk do Ciebie, do Was wróci, tylko nie odzywaj sie Ty do niego, nie proś, nie tłumacz może sam zmądrzeje, a jeśli nie to - sorry- niech spada do mamusi- i im szybciej zostawi Was w spokoju tym lepiej.
Karola1980- zdrówka dla Maryśki a dla Ciebie dużo sił i tych fizycznych i tych psychicznych
