Ja też zamiast duphastonu biorę luteinę , nie wiem czy odniesie do u mnie jakiś skutek bo jestem po nim strasznie senna. Zaczęłam brać luteinę w szpitalu za pierwszą ciążą przesypiałam całe dnie, teraz zaczyna się to samo. @ mam co 40-45 dni, hormony w miarę ok. A dziecka ani widu... Robię testy na owu i nic, myślę nad jakimś komikiem cyklu ( np Cyclotest Baby ) ale jeszcze się nie zdecydowałam, używa ktoś tutaj takiego urządzenia?
Wszystkie kobietki które były w podobnej sytuacji proszę o pomoc!!!
Spóźniał mi się okres 10 dni więc postanowiłam zrobić test, wyszedł pozytywnie a więc jestem w ciąży z czego się cieszę ale tu właśnie pojawia się mój problem. Według moich obliczeń wiem mniej więcej kiedy mogło dojść do zapłodnienia i mniej więcej w tym czasie byłam chora. Przyjmowałam zastrzyki, brałam ibuprom zatoki oraz tabletki na katar. Czy zaszkodziłam mojemu maleństwu? Wizytę mam dopiero za tydzień a ja nie mogę spać po nocach jeśli wyrządziłam mojemu dziecku krzywdę. Piszcie proszę....
Przede wszystkim gratuluję Nic się nie martw-nie zaszkodziłaś maleństwu Teraz łykaj kwas foliowy codziennie, zdrowo się odżywiaj, pij dużo wody i nie bierz leków na własną rękę-tylko te, które lekarz ewentualnie zapisze.
siaska0, bez stresu...w tak wczesnej ciązy zarodek czerpie substancje odzywcze z pęcherzyka żółtkowego, nie ma jeszcze połączenia z naszym krwiobiegiem więc nic mu nie zaszkodziło...nie ma takiej kobiety, która przewidziałaby że już jest w ciąży i unikała w ten sposób tego co niewskazane. Zwykle dowiadujemy się o 2-3 tyg. po zaplodnieniu. Natura juz tak to urzadziła, że maleństwo jest bezpieczne
Miałam bardzo podobną sytuacje w pierwszej ciaży...nie wiedziałam,ze fasolka jest w brzuszku,a brałąm antybiotyk i jakieś czopki na zapalenie pęcherza...Synuś zdrowy ;)