Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

03 cze 2011, 12:32

samo wysiusianie kamyka nie boli
no dokładnie, ja nawet nie wiem, kiedy mi wyleciał :ico_szoking:
A ja to miałam przeboje z moim kamykiem, bo mnie masakryczne bóle złapały i całą noc się męczyłam, a potem od razu do szpitala, bo zakażenie krwi :ico_szoking: No i tak tkwił i tkwił i powiedzieli,że utknąl na dobre i trza operować (duży był i ponoć rozbić się go nie dało). A jak wróciłam do domku to dwa dni miałam parcie, a potem ulga :ico_sorki: A poznałam po tym,że go nie ma, bo ja miałam odpływ moczu prosto z nerki i taki wór przy pasie obrzydliwy, bo ten kamor całkiem mi zatkał moczowód. A jak po nocy wór był pusty to mogło znaczyć tylko jedno :-D
Nigdy więcej kamorów :ico_nienie: :ico_haha_01:
A z siostrą bardzo zaskakujące
No cóż może dobry ginek a może później będzie jak u Izabeli
baaaardzo....
No doktorek ma 50 % szans,że mu się udało. Jak to naprawdę chłopak to będzie mógł triumfować :-D

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

03 cze 2011, 12:32

Kocura strasznie wczesnie powiedzial jej plec.Czy to mozliwe jest ? No ale moze dobry jest

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

03 cze 2011, 12:56

no ja uważam że nie jest to możliwe, bo (już kiedyś o tym pisałyśmy) wszystko wygląda identycznie, nasza łechtaczka to penisek u mężczyzn, wszystko tworzy się z jednego i o ile dobrze pamiętam dopiero w 18-19 tydzień ciaży się normuje, jak można to tak nazwać dokładnie, dlatego mówi się, że dopiero w 20 tyg mozna prawdopodobieństwo prawidłowej płci potwierdzić:) I oczywiście 50% na 50% jest heheheeh nie ma innego wyjścia:):):)

Wiecie co moja mnie zaszokowała, byłysmy na zakupach, po powrocie śniadanie zjedliśmy ona z nami, chwile pobiegała i mówi, "mama góre pi" a była 11, pytam czy chce na górę i po co? a ona "pi" co u niej znaczy śpi i poszła na górę, ja do jej pokoju a ona buci ściąga i kładzie się spać, jeju o 11 poszła mi spać, szok, no ale katar ją neka i może dlatego, do tego moze wstała wcześnie bo nim nas obudzi to potrafi jeszcze leżeć w łóżku, śpiewać sobie, gadać, pobawi się w pokoju a ja wstałam po 7 kilka min do niej:)

kwiatuniowspółczuję glukozy, nie mam nawet pojęcia co to jest a co dopiero jak się czuje po tym, ale z opisów widzę, ze nic fajnego

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

03 cze 2011, 13:30

Kocura oj to fakt kamienie mogą dać popalić :ico_nienie:
Jak ja w internecie popatrzyłam z jakimi ludzie potrafią chodzić to te moje to takie pipki
małe :ico_noniewiem:
Mam nadzieje, że teraz będę miała spokój :ico_sorki:
Ale po urodzeniu małego i tak będę chciała zbadać czy jeszcze jakieś siedzą w nerkach :ico_sorki:

Elibell no właśnie tak to jest z rozpoznawaniem tej płci :ico_sorki:
Z Elizą wiedzieliśmy na 100% że dziewczynka w 36tyg. no a teraz juz w 20tyg nam
powiedzieli, że siusiak dynda no a w PL to nawet jakbym nie chciała wiedzieć to i
tak bym wiedziała bo ewidentnie było widać jak coś dynda między nóżkami :ico_oczko:
No i zdrówka dla niuni :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: N iech ten katar już zmyka :ico_sorki:

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

03 cze 2011, 13:51

Kwiatunio piłam glukoze i wiem co to za cholerstwo.Tez mi nie smakowało.

Co do płci to nam powiedział chyba w 18 tyg że córcia, dal duze zbliżenie bo akurat tak było dziecię wypięte . Mam nadzieje ze juz sie nie zmieni.Zobaczymy czy na kolejnej wizycie sie potwierdzi. Pytałam go na ile to jest wiarygodne a on mowi ze tutaj bylo widać idealnie.

Elibell a wy w Pl mieszkacie .Moja Olcia tez ma katar.Kurcze takie upały a ona ma katarek nie wiem skąd.

[ Dodano: 03-06-2011, 13:56 ]
Mała grzecznie bawi się w domu bo na polu jest straszne słonko a upilnować ja by była w cieniu to ciężko. Ja idę szykować obiadek.
Dziś zupa kalafiorowa, rybka z frytkami i surówką pekińską mmm już się nie mogę doczekać


AA i chyba nie pisałam wczoraj chyba poczułam moją Lilcie . Nie kopniaki tylko takie coś delikatne nie wiem jak to nazwać ale zdarzało mi się to już wcześniej lecz nie byłam pewna.Paweł się bardzo ucieszył , zaraz do mnie dzwonił bo był akurat w pracy , a wieczorem od razu macał brzuszek, przykładał ucho , takie to słodkie dla mnie było i miłe. Nie spodziewałam się że on taki będzie .

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

03 cze 2011, 14:13

:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: to jeszcze moment i 7 miesiac zaczniesz:)
ty jeszcze wcześniej :-D
już mam bęben niesamowity :ico_ciezarowka:
ja też, aż sama nie wierzę, że już taka gruba jestem, a to obiecane zdjęcie w nowej sukience:
Obrazek

kwiatunio, też muszę się na ta glukozę wybrać... ciekawe jak wyjdzie wynik

Kocura Bura, za 27 tc i kolejny miesiąc :ico_brawa_01: Ładna karuzela :-) A z ubrankami na razie nie ma się co martwić, chyba zbyt wcześnie by brać na serio płeć z USG u siostry

elibell, może rzeczywiście katarek męczy córcię, stąd ta senność, albo lubi spać :-D Wiki mi po 13-tej zasnęła, wtulona we mnie, podczas czytania książeczek. Uwielbiam to :-D
AA i chyba nie pisałam wczoraj chyba poczułam moją Lilcie
:ico_brawa_01:

Ja to już aż za dobrze czuję swojego Bąbla. Powiem Wam szczerze, że jestem coraz bardziej ciekawa płci :ico_oczko: Mąż w dodatku wymyślił, że pójdzie ze mną na USG (Wikę też chce wziąć) i dopyta się, ale poprosi by lekarz mi nie mówił, tylko jemu :ico_puknij: Dziwnie to będzie wyglądać, a swoją drogą, to jak zacznie oglądać, to bym musiała zamknąć oczy, żeby nie podejrzeć płci :ico_oczko: Tak czy siak, przecież jak on się dowie, to i tak ja będę wiedzieć, on nie umie kłamać, wyda go zwykłe spojrzenie

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

03 cze 2011, 15:38

inia1985, mój mąż też tak mówił, że zapyta i mi nie powie, ale tego nie zrobił, uszanował moją decyzję, ale jak mówiłam wiele razy łatwiej nam jak usg aż dwa tylko mieliśmy w ciagu całej ciaży:) Zastanawiamy sie co tam się kryje i szczerze nawet cieszymy, że nie wiemy, ze tak fajnie nieświadomym być i mieć niespodziankę, na którą sie człowiek musi jeszcze naczekać troszeczke:)

Elibell a wy w Pl mieszkacie
nie, nie, my w UK od prawie 3 lat żyjemy:)

Pospałam, nie miałam sił wstać do małej, tak padłam :ico_szoking:
Mała zjadła makaron z zupki, bo więcej nie chciała, a no i marchewkę i najedzona, ja resztę zupki i uciekamy za chwile na dwór, znaczy do koleżanki idziemy posiedzieć sobie troszkę:)

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

03 cze 2011, 20:14

inia1985, pięknie Ci w tej kiecce :ico_brawa_01: I brzusio rośnie cudnie!

Mnie ginka powiedziała o synku w 15/16 tyg. i teraz od trzech miesięcy to powierdza, więc ja już chyba mogę być spokojna :ico_oczko:
Mam nadzieje, że teraz będę miała spokój
ja też :ico_sorki: ale ponoć jak już raz się miało to nie wiadomo kiedy, ale może diabelstwo znowu wyleźć :ico_zly:

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

03 cze 2011, 20:58

Inia cudnie wyglądasz :ico_brawa_01: Brzusio fajny balonik :ico_brawa_01:
A sukieneczka wspaniała :ico_brawa_01: I tak ładnie brzusio podkreśla :ico_brawa_01:
Mój mały też daje popalić szczególnie kiedy wyżywa się na żebrach, albo pęcherzu.

Szkieletorek no to super, że poczułaś już córcie :ico_brawa_01:

Elibell moja też dziś kluski i marchewkę z zupki wyjadła :ico_oczko:
Ahh te Elizki :-D

Kocura wiem wiem, że lubi ta przypadłość powracać :ico_noniewiem:
Ale mam nadzieję, że do końca ciąży mam spokój :ico_sorki:

My po zakupach, w domku posprzątane, mężuś byczy się na kanapie zaraz młodą wykąpiemy :ico_sorki:

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

03 cze 2011, 21:15

elibell, ja na razie się nie nastawiam na tą wspólną wizytę. Mój R. dużo mówi, a jak co do czego, to zwykle mu się nie chce. No zobaczymy, jak będzie tym razem

Dzięki Dziewczyny za miłe słowa :-D
Mój mały też daje popalić szczególnie kiedy wyżywa się na żebrach, albo pęcherzu
identycznie u mnie :-)
My po zakupach, w domku posprzątane
ja tylko zakupy mam odhaczone, a tak to syfek w domu hoduję, nic mi się nie chce :ico_wstydzioch:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], MitziAltere, PalmaKaply i 1 gość