witam
małgosiu nie wiem czy gratulowałam ząbka twojej niuniu, jeśli nie to wielkie gratki a jeśli tak to ponownie gratuluję
Wczoraj rano po 8 byliśmy na spacerze do 10 z miniutami, a później zapakowałam malego w auto i pojechałam na spotkanie z Madziorką i jej Olafem. Spotkanie bardzo miłe. dzieciaczki super. Leżały sobie w wózeczkach. Później zasnęły na spacerku. Pogoda zmieniła się baedzo na koniec spaceru wiał juz mało przyjemny wiatr, a jak szłyśmy do parku to było bardzo ciepło. No ale wczoraj tak było chyba w całej Polsce.
Wczoraj mój zuch zjadł pół łyżeczki kaszki z moim mlekiem więc jestem bardzo zadowolona z tego powodu. Już coraz mniej pluje i cieszę się że nie musiałam dodawać nic poza moim mleczkiem.
Wczoraj weszłam na wagę z moim maluchem i po odjęciu mojej wagi wychodzi że waży 8200.
Dziś już byłam na pobraniu krwi rano i musze iść do lekarza z moją stopą bo boli mnie coraz bardziej i rano jest bardzo zablokowana. aby chodzić muszę siępodpierać. Podejżewam że na wstępie będzie kazał mi schudnąc bo po ciąży jeszcze sporo zostało, więc muszę udać się do dietetyka aby ustalił mi diete dla mam karmiących a jednocześnie abym chudła. Niby schodzi pół kg tygodniowo, ale np: w tym tygodniu nie zeszło mi nic.
Aniu jak Twój Szymek nie chce leżec na spacerze w wózku to może czas pomyśleć o spacerówce. Zmieniłam gondole już dawno na spacerówkę.(chyba na początku kwietnia z tego co pamiętam) Co prawda moja spacerówka ma opcję leżenia więc mały cały czas jeszcze leży ale nic mu nie zasłania swiata bo jak opuszczę budę to mały widzi wszystko co chce. Też tak miałam jak ty że spacery wyglądały właśnie w ten sam sposób - ja pchałam wózek a mały u mnie na rękach bo chciał oglądać świat. Jedyne co mu odpowiadało to jak chodziliśmy pod drzewami i widział ruszające się listki, no ale przeciez nie zawsze jest mozliwość chodzenia pod drzewami. Dlatego tak wcześnie zmieniłam gondole na spacerówkę. Nie wiem jak u ciebie ale u mnie to jest ten sam wózek. Czasami zakladam mu fotelik jak jeżdżę sporo autem to nie chce mi się za każdym razem brać całego wózka więc biorę tylko fotelik i stelaż, a reszta zostaje w domu.
Paulina446 wszytskiego najlepszego dla Twojego 5-latka.
Spadlamznieba odnośnie tego czy dziecko jes prawo czy lewo ręczne - czytałam ostatnio że to dopiero ujawnia się w wieku 6 albo nawet 8 miesięcy. A dziecku powinno podawac się wszystko na środku aby nie sugerowć żadnej strony. Aczkolwiek równiez zauważyłam ze u mojego smyka lewa strona tak jakby była bardziej aktywna. Natomiast najczęściej wyciąga obie rączki po zabawke czy cokolwiek innego.. Natomiast jak się odwraca na brzuszek to tylko przez lewe ramię.
Natomiast nie zastanawiam sie nad tym czy bedzie lewo czy prawo ręczny. ja jestem oburęczna (aczkolwiek więcej rzeczy robie prawą ręką) i dla mnie to jest super.
jeśłi chodzi o pełzanie czy raczkowanie to u nas na razie tego nie ma. Mały co prawda podnosi pupcię w górę i lekko się przesuwa na boki i do przodu, ale do raczkowania jeszcze trochę czasu (tak mi sie przynajmniej wydaje). Ulubiona jego pozycja to leżenie na brzuchu i "pływanie" tak to nazywamy z moim M. Rusza nogami i rękami jak w wodzie na basenie.
dziś nie mam specjalnie planów oprócz tego ze z kolezanka idziemy na zakupy takie małe szaleństwo. Pogoda super bo mozna trochę odpocząć i wyjść normalnie na spacer. Nie trzeba wychodzic rano tylko jak mały wstanie po porannej drzemce, aczkolwiek w taka pogodę to on zazwyczaj sporo śpi wiec zobaczymy.
zaraz zrobie sobie kawkę więc zapraszam wszystkie mamusie