My w zeszłym roku byliśmy w Szczyrku a w Wiśle tylko na jeden dzień. W tym roku też chcieliśmy jechać ale raczej to się nie uda.Murchinson, jedziemy do Wisły, nie chce się zapuszczać nigdzie dalej
wlasnie tak wygladal nasz wczorajszy dzien, i to nawet nie pomagalo bo palakal, maudzila, zasnela dopiero po 23u mnie tez porazka........mlody w dzien nie chce spac tylko na ręcach.......
dzieki, czuje sie juz lepiej, wzielam tabletke, bardzo bolalay mnie nogi, nie wiem dlaczegoEmilia zdrówka.
bardzo fajniemój nowy kolorek i fryzurka
u nas pewnie bedzie laurka, jak Marcel bedzie chcial narysowacco do prezentu dla męża na dzień ojca
oby wiecej sie to nie powtorzyloMotylek22 znowu się strachu najadłaś
zupełnie inaczej buzia z nową fryzurką i kolorem wyglądamój nowy kolorek i fryzurka
Wracamy w niedzielę, mamy 320km.Murchinson, fajnie macie, udanego wyjazdu, wracacie w niedziele tak? daj znac jak dojedziecie, a daleko macie?
sporo, przyjemniej podrozyWracamy w niedzielę, mamy 320km.
fajnie tak, piesek maskotka tak?Z zasypianiem to raczej nie ma problemu-kładę, piesek+smoczek i wychodzę.
cwaniak malyWczoraj młody znowu się obracał, a dziś to wcale nie chciał leżeć na brzuchu tylko fajt przez lewe ramię, fajt przez prawe A, i odkrył że jednak wygodniej jak zaczyna się od głowy tak jak robi to Filipek, drugi cwaniaczek.
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości