wszystko możliwe zreszta ważne ze kasa wpływa a już od kogo to mniej ważneTak, ja mam tak samo. Oni sie pewnie jakos rozliczaja z ZUS
No właśnie u nas jest ponad 500 osób i moja ciocia jak była na chorobowym to pierwsze zwolnienie zanosiła do pracodawcy a następne do ZUSu,ale nie wiedziałam że to zależy od ilości pracownikówktóre zatrudniaja mniej niż ileś tam osób (40?), moze wtedy faktycznie do ZUS-u trzeba bezposrednio zaniesc?
ja na razie pracuję i do czasu aż nie będzie to zbyt męczące to będę pracować ale u nas zwolnienia zawsze zanosi się do pracodawcy a on dostarcza je do zus i potem w zależnowści od tego ilu jest pracowników w zakładzie to albo cały czas płaci pracodawca i on to później rozlicza sobie z zusem albo po 33 dniach chorobowego pieniążki wypłaca zus
ale tak czy tak zwolnienie oddaje się do pracodawcy chyba że ten zarządzi inaczej
idę nastawić barszczyk bo w końcu nie zdaze obiadu zrobić dla tych moich bąbelków :)
ale tak czy tak zwolnienie oddaje się do pracodawcy chyba że ten zarządzi inaczej
idę nastawić barszczyk bo w końcu nie zdaze obiadu zrobić dla tych moich bąbelków :)
U nas w pracy jest 21 pracowników. Wszystkie L4 dajemy pracodawcy. Zawsze było tak że 33 dni chorobowego wypłacał pracodawca a potem pieniądze przychodziły z ZUSu. Od kilku miesięcy jest tak że pracodawca wypłaca L4 i potem o kwotę chorobowego ma pomniejszoną składkę do ZUSu.
Ja się tym zajmuję więc jestem mniej więcej na bieżąco. Nie wiem jednak jak jest w przypadku firm które zatrudniają większą ilość osób.
Jej ale dzisiaj nudy
polsat cyfrowy nam się chyba zepsuł bo non stop jest brak sygnału, internet też ledwo chodzi, dobrze że jeszcze na Operze da się coś otworzyć bo na explorerze jest kaplica 
na polu leje jak z cebra więc chyba tylko pozostanie mi pójść spać 
Ja się tym zajmuję więc jestem mniej więcej na bieżąco. Nie wiem jednak jak jest w przypadku firm które zatrudniają większą ilość osób.
Jej ale dzisiaj nudy
polsat cyfrowy nam się chyba zepsuł bo non stop jest brak sygnału, internet też ledwo chodzi, dobrze że jeszcze na Operze da się coś otworzyć bo na explorerze jest kaplica na polu leje jak z cebra więc chyba tylko pozostanie mi pójść spać 
Aga26, u mnie tez nudy ,nawet pilotem mi się pstrykać nie chce , posprzątałam obiad zrobiłam , firanki zmieniłam i się nudzęęęęęęęę
chyba sobie pójdę coś zjem ,albo jakąś pyszną herbatkę zrobię
a to dopiero początek 
chyba sobie pójdę coś zjem ,albo jakąś pyszną herbatkę zrobię
mnie dziś nie bolą ale nie mogę na nie patrzeć są takie dużeOszaleć chce tak mnie boli prawa pierś dzisiaj:(:(:(
a to dopiero początek 
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość