spadlamznieba nie musisz jej budzić przecież w nocy czy nad ranem na karmienie

przecież zgłodnieje to się sama obudzi
Też tak myślę.
Mama moje Oli to małą budziła do 2 roku życia co 4 godz nawet w nocy byleby tylko jadła, ona ma coś z tym że dziecko za mało je.
Nastawiała sobie budzik i dawała na śpiocha bo mała się nie budziła. W dzień jeśli akurat wypadała pora karmienia a mała spała to tez na śpiocha karmiła.
Ja może się mało znam ale uważam że jeśli dziecko zgłodnieje to się sama obudzi, no chyba że na jakąś niedowagę i źle się rozwija.
przy ruszaniu z ręcznego nie opuściłam do konca ręcznego

O matko to trafiłaś na jakiegoś co miał chyba zły dzień albo takim chamem jest. To ja chyba nie będę pisać jakie błędy robiła, i uwierz mi że nie takie błahostki a mimo to zdałam .Więc to bardzo dużo zależy od tego na kogo trafisz.
jak to jest, bo jak nie opuściłam do końca tego ręcznego to on tylko powiedział, że manewr został nieprawidlowo wykonany, ma Pani jeszcze jedną próbę, i za drugim razem to już mi zgasł, i wtedy to od razu zamieniliśmy się miejscami

No nerwy właśnie dużo psują.
Ja tak miałam na placu kiedy miałam pod górkę ruszyć z ręcznego. Ruszałam zawsze bardzo dobrze a wtedy lekko czułam że mi leci , szybko na hamulec , odczekałam i robiłam głębokie oddechy , gość się ze mnie śmiał wtedy i ruszyłam bez problemu.
Co do @ to bardzo fajna sprawa jak jej nie ma ,wcale za nią nie tęsknie. Zawsze miałam bardzo bolesne miesiączki, szczególnie pierwszy dzień płakałam i drapałam ściany z bólu. Aj nawet nie chce sobie przypominać bo mam ciarki . Dzień wyjęty z życiorysu, nie nadawałam się do niczego, wyjście do WC czasem było niemożliwe ,musiałam mi P pomagać.
Z jej braku, strasznie wypadają mi włosy, bolą kości....masakra

Nawet nie wiecie jak bardzo chciałabym się z nią mordować co miesiąc

Ojej nie zdawałam sobie sprawy że to takie rzeczy się mogą dziać.No ale w sumie po coś ona jest więc skoro jej nie ma to coś nie tak jest.A dlaczego nie masz @?
Ja ogórków już chyba nie będę robić. We wtorek narobiliśmy jeszcze kilkanaście słoiczków więc wystarczy.
U nas tez pochmurno i co jakiś czas deszczowo.