wyjechały priorytetem i jutro z rana mają być u mnie
no zobaczymy, i tak im wysmaruje komentarz ze odechce im sie takich gierek
kwiatunio,
wiecie co nawet wam nie pisałam jeszcze, jak byłam u cioci na pogrzebie wujka to ciotka obdarowała nas za wszystkie czasy, była zauroczona Majką, tym jak gada, jaka grzeczna i pieszczocha, i jak lubi mięsko wsuwać i owocki że nie mogła sie oprzec i kupiła jej mase ciuszków w 5-10-15
w dodatku dała Majce 100 euro i wielką ciężarówe-wywrotkę do piachu
do dzis w szoku jestem bo nikt nas tak nigdy nie rozpieszczał, wszystko zawsze sami i aż mi głupio było że tyle podarków dostałyśmy
[ Dodano: 26-07-2011, 13:36 ]
ps a ja dostałam od cioci robota kuchennego, nowego za ponad 400zł
właśnie go rozpakowałam
dokładnie ten




