Agnieś81, przykro mi, ale wierzę że znajdziecie wyjście z tej sytuacji
A dziadek idzie do szpitala dopiero w poniedziałek, mam nadzieję ze do tej pory nic się nie przydazy
gratuluję decyzji może w takim razie wujek pomożePoza tym podjęliśmy życiową decyzję. Sprzedajemy nasze mieszkanie, przez parę lat będziemy kątem mieszkać u męża wujka (ma duży dom), bierzemy kredyt i będziemy się budować
niestety są i tacy co tak myślą...Nikt tez chyba nie myśli,ze kobieta która nie pracuje potrzebuje urlopu porostu krótkiego wypadu z domu brak mi ostatnio ciepliwości do dzieci, zmagań z tesciowa
Bardzo odważna decyzja ale trzymam kciuki za was wielkie no i mam nadzieję że wyjdziecie z tych kłopotów. Wiesz jak to jest jak razem myślicie i kombinujecie to zawsze się coś wymyśliPoza tym podjęliśmy życiową decyzję. Sprzedajemy nasze mieszkanie, przez parę lat będziemy kątem mieszkać u męża wujka (ma duży dom), bierzemy kredyt i będziemy się budować
_________________
Basiu współczuje na[prawdę, ja wiem jak to jest cieżko ale że ja miałam wakacji w tym roku dosyć dużo i nie ukrywam ze wypoczełamNikt tez chyba nie myśli,ze kobieta która nie pracuje potrzebuje urlopu porostu krótkiego wypadu z domu brak mi ostatnio ciepliwości do dzieci, zmagań z tesciowa
współczuję, wiem jak się czujesz. Ja ten rok miałam ciężki i też miałam zaplanowane wakacje. Z pewnych okoliczności mój urlop został odłożony i już raczej nie będę go miałaNikt tez chyba nie myśli,ze kobieta która nie pracuje potrzebuje urlopu porostu krótkiego wypadu z domu brak mi ostatnio ciepliwości do dzieci, zmagań z tesciowa
od początku jej mówiliśmy, ale już po ptakach i nie będę sobie tym głowy zawracać. Jak zwykle jesteśmy zdani tylko na siebie.A dawaliście jej do zrozumienia ze liczycie na pomoc przy Jasiu
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość