i martwi mnie jeszcze jedna rzecz
bo czasem zdarzy sie tak ze Igi mnie zupełnie przez przypadek kopnie/uderzy w brzuch
staram sie uważać ale nie zawsze się da przewidzieć ruch mojego syna
jak myślicie dzidziuś jest odpowiednio chroniony i nic mu sie nie stanie??
nie sa to co prawda mocne uderzenia ale ja się martwię
[ Dodano: 26-08-2011, 22:45 ]
Ika202, supeer że juz lepiej się czujesz i wielkie brawa dla mężusia