super! Czekamy na fotkiMaz mnie zabral w Alpy francuskie z okazji naszej 11 rocznicy
oby to nie było nic poważnegoSzymek juz drugi raz rozdrapal sobie uszko do krwi..
na pewno sobie poradzijej a mój Piotruś od czwarto szkoła
ja to już przezywam i martwie się jak to będzie
biedna oby jej dziś już przeszłoja mialam ciezka noc, Paulina wymiotowala...
no to nie ma się co martwić będzie wysoki i szczupły przystojniakAcha powiedziała mi ze on rosnie na długosc więcej dlatego nie widać duzego przyrostu wagi
co do tego siadania... Witek bardzoo lubi. siedzi dużo u nas na kolanach, ale sam jeszcze się kiwa i do przodu leci, więc go nie sadzam.
Ale dość często daje mu ręce by się sam podciągnął na chwilkę do siadu...