Witajcie dziewczyny
Wybaczcie ale nie wiem co komu odpisać
U nas wszystko dobrze. Karolinka chodzi do przedszkola i bardzo jej się podoba
a Martynka widać,że tęskni za Karolcią,bo co przechodzimy koło Karoli łóżka to się tam patrzy i szuka jej w pokoju, w którym się bawi
a jaka jest zadowolona jak przychodzimy po Karolcie to aż piszczy
Na badaniach moczu wszystko już wyszło dobrze i na usg pan doktor powiedział,że jeśli coś było nie tak to już jest dobrze i na pewno pomógł ten lek co brała, więc jestem zadowolona. Doktorka tylko mnie stresuje,że dziwne,że nic na usg nie zobaczył,bo w badaniu brzuszka coś jej nie pasuje i coś tam wyczuwa...
Mam nadzieję,że to tylko gazy,bo czasem ciężko jej bączka puścić
Waży 6960g i ma 66,5 cm
Za tydzień wreszcie szczepienie zaległe
Kurcze wcześniej jakoś więcej czasu miałam, a jaj Karola w przedszkolu to z niczym nie mogę się wyrobić
A na dodatek teraz trzeba wcześnie wstawać,a ja śpioch okropny i jak jestem od 6 do 24 na nogach to chodzę pół przytomna i zdarzyło mi się usnąć popołudniu przy komputerku jak czytałam forum
A z nowości jeszcze nic nie podajemy,bo mała pluje dalej niż widzi i starsza wszystko po niej zjada
już chyba wszystkie rodzaje deserków i obiadków po 4 miesiącu wypróbowałam i mnóstwo kaszek. Lekarka mówiła,że ładnie waży, więc jeśli się skusi to od czasu do czasu można podać kaszkę jeśli jej posmakuje,a obiadki za jakiś czas znów próbować.
tabogucka, wielkie
za postępy Szymusia
Moja już by mi dwa razy z łóżka spadła,bo tak się przekręca i już tylko na ziemi ją kładę ale kurcze muszę uważać bardzo,bo Karolka się bawi małymi zabawkami i ta jak coś zobaczy to robi wszystko żeby się do tego dostać i trzeba mieć oczy dookoła głowy
Na rehabilitację chodzimy dalej i coraz lepiej sobie Martynka radzi, więc bardzo jestem zadowolona
[ Dodano: 04-09-2011, 11:27 ]
Piszecie o ulewaniu. Moja od trzech dni ulewa bardzo
Po jedzeniu jak chce ją odbić to zawsze ładnie sobie beknęła, a teraz jak chluśnie z niej to trzeba później wszystko wycierać i jak na brzuszku sobie leży to też jej się sporo ulewa,a nawet jak ostatnio na spacerku byłyśmy i się bawiła w gondoli na pleckach to nagle cała buzia wypełniła jej się mleczkiem i się zakrztusiła, wzięłam ją szybko na ręce ale oczywiście cały materacyk i ubranko już były w mleczku. Wydaje mi się,że to ulewanie od tego,że za dużo nabiału jadłam ale nie wiem
[ Dodano: 04-09-2011, 11:28 ]
A dziś Wituś
Dobrusi kończy pół roczku
Ale zleciało