- no co Ty Moja mama jak jej powiedzialam,ze staramy sie o 3 dziecko,zachwycona nie byla,chodzilo glownie o to,ze Zuzka jest niepelnosprawna,tzn lekarze przy porodzie uszkodzili jej raczke,przeszla operacje,ja duzo po szpitalach z nia jezdzilam na turnusy rehabilitacyjne i mama obawiala sie,jak to pogodze z ciaza i malym dzidziolkiem - ale my wszystko to sobie przemyslelismy,poukladalismy i to sie da,wiec moja mama ostatecznie sie ucieszyla,tescie standardowo - da Bog dziecko,da i na dziecko A stryjkowie moga se gadacnajbardziej boje powiedziec moim rodzicom ....
- hmmm,szalu nie ma Raczka jest funkcjonalna,ale nie uniesie jej calkiem do gory,ma ograniczony zakres ruchu do tylu ale wycwiczymy to Musze z nia chodzic do przychodni na zabiegi i cwiczenia ale sporo sprzetow do cwiczen i urzadzen do zabiegow mamy w domku,wiec jak Zuzka chora,to cwiczymy same w domku Bylam z nia w lipcu na turnusie,teraz jade 10 pazdziernika na 2 tygodnie i potem chyba po nowym roku jeszcze raz sie zapiszemy,potem juz bedziemy sie rehabilitowac tylko w Koszalinie,ewentualnie na konsultacje bedziemy jezdzic do Dziekanowaa jak teraz z rączką Zuzi ?
- ja tylko tu pisze i sporadycznie na forum dla mam dzieci z porazeniem splotu barkowegoalbo z kims Cie myle
- pochwal siezrobilam sobie foto brzucha i jestem w szoku ze juz tak wyskoczyl
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość