noo, Prosze jak ladnie Filipek przybral
i sie stracha niepotrzebnie tylko najadlas
ewelcia, ale to w takim ukladzie jak juz to zaleczysz i nie bedziesz uzywac plynu to to zapalenie przejdzie?
To jeszcze nie tak zle, chyba nawet lepiej niz jakby miala uczulenie jakies
Fintifluszka, to może spróbuj wyjąć pojemnik z niebieskim tuszem i wydrukuje !?
no wlasnie w tym rzecz, ze ona musi miec wykryte wszystkie pojemniki z tuszem, zeby drukowala, a mi pokazuje, ze niebieski pojemnik nie jest wlozony
juz probowalam je miejscami zamienic, bo myslalam, ze to cos z pojemnikiem, ale ewidentnie to drukarka-moze sie te styki zabrudzily, nie wiem...
kładę się z nią i się bawimy.
wlasnie powiem Wam, ze Poli to najbardziej pasi... jak sie z nia poloze na lozko to ona sie tam turla, w koldre sie zawija, odwija, frajde ma przy tym, tarza sie do mnie, albo do czegos co tam sobie upatrzy, Gabriel czasmai sie kladzie z nami i zagaduje cos do Poli, albo sie z nia przykrywa koldra, ze niby maja "domek"
i jak ich odkrywam i akuku im robie to sie chichraja oboje... mata edukacyjna juz niestety wieje nuda, trzeba chyba zwinac i schowac.
a z karmieniem mamy zwykle tak, ze Pola jak dorwie cyca to lezy i je zapamietale, ale najgozej jak gdzies jestesmy w trasie i musze isc na stacji ja przewinac i nakarmic, a ona widzi nowe miejsce, swiatelka i jeszcze tu w niemczech na stacjach sa takie ladne pokoiki dla mamy z dzieckiem i tam przewaznie jakies malunki sa na scianach i muzyczka leci i sie polka nie moze skupic na jedzeniu tylko oglada wszystko...
Od 3 dni dawalam jej taka malutka porcyjke jablka z gruszka, pierwsze 2-3 lyzki niby ok, chc wzrok miala taki jakby chciala powiedziec "zwariowalas kobieto? co to ma byc??" pozniej sie krzywila i otrzepywala, marchewki nie cierpi... kaszki tez zjada tylko ciut, na razie to tak bez ladu i skladu to nasze jedzenie, szczescie, ze jest poczciwy cyc
i wlasnie
tabogucka czy wasze szkraby tez teraz jakos mocniej cyca ciumkaja ...mnie to az boli tak ciagnie odkurzaczyk maly
od wczoraj mnie skubana tak tarmosi, ze az patrze czy dobrze chwycila, bo juz mnie kilka razy zassala gdzies z boku to az mi sie wlos na glowie zjezyl
ale nic podobnego, je jak trzeba, tylko ciagnie strasznie mocno i faktycznie budzi sie w nocy czesciej, a przeciez przesypiala mi cale nocki kiedys i ja tez doszlam do wniosku, ze jest duza juz i cyc to malo
stad pewnie w nocy chce jesc...