Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

06 wrz 2011, 19:32

zezarlam pol bufetu, wypilam chyba caly automat herbaty i
- :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:

Ja bylam dzis na zebraniu w przedszkolu,oplacilam ubezpieczenie i inne pierdoly i portfel lzejszy :ico_noniewiem: Wpienilam sie tez,bo w zeszlym roku nie bylo lezakowania,a w tym roku jest - OBOWIAZKOWE :ico_zly:

Awatar użytkownika
kingoza
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2003
Rejestracja: 01 maja 2011, 15:22

06 wrz 2011, 19:45

witajcie kochana .. zabieram sie za czytanie poscikow :ico_haha_01:

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

06 wrz 2011, 19:47

zezarlam pol bufetu, wypilam chyba caly automat herbaty i
- :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:

Ja bylam dzis na zebraniu w przedszkolu,oplacilam ubezpieczenie i inne pierdoly i portfel lzejszy :ico_noniewiem: Wpienilam sie tez,bo w zeszlym roku nie bylo lezakowania,a w tym roku jest - OBOWIAZKOWE :ico_zly:
No wiesz jak moga tak dzieciakom w glowkach mieszac! Ja pamietam ze to bylam zmora dla mnie to cale lezakowanie.

Awatar użytkownika
kingoza
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2003
Rejestracja: 01 maja 2011, 15:22

06 wrz 2011, 20:15

ale sie dziewczyny rozpisalyscie :ico_haha_01:


a ja uwielbialam lezakowanie ... :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

06 wrz 2011, 20:45

kingoza, witaj :-D
jak moga tak dzieciakom w glowkach mieszac!
- no wlasnie,i jak moga wymagac,od nich teraz spania,skoro jak byli mlodsi ,to nie spali :ico_zly: Probowalam sie buntowac,ale bylam tylko ja i druga mama przeciw,reszta nas przeglosowala :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
biniu_s
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1244
Rejestracja: 18 lip 2011, 11:21

06 wrz 2011, 21:05

Cześć ciężaróweczki.
Już dawno mnie nie było, wyczytałam wszystkie posty...., kolejne mamusie witam.
Z takich nowości to tak, zdrówko ok, moje nereczki i pęcherz, no i dzidzia mają się dobrze.
Brzucha narazie nie widać ale pewnie już niedługo:)
Dwa tygodnie temu mieliśmy rocznice ślubu tj 28.08. a teraz w niedziele 04.09. mieliśmy małą imprezkę dla rodzinki więc sporo się nagotowałam, wszyscy dopytywali gdzie mam to dziecko bo jeszcze nic nie widać.
A dzisiaj spotkałam się z moimi znajomymi, które mają już dzieci i kilku ciekawych rzeczy się dowiedziałam, mianowicie najciekawsze to to, że moje małżeństwo to może potrwa ze dwa lata max, bo po pojawieniu się dziecka wszystko się psuje :ico_oczko: i wogóle tatusiowie to są "od ich zrobienia" a mamusie do wychowywania. Myślałam, że wyjdę z siebie.

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

06 wrz 2011, 21:15

bo po pojawieniu się dziecka wszystko się psuje
- co za bzdety,owszem po urodzeniu Andrzejka ja osobiscie fiksowalam i meza troszke odepchnelam od siebie,jak maly mial roczek - mielismy kryzys ale milosc przetrwa wszystko,a taki maly dzidzius bardzo potrafi ludzi zblizyc :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 06-09-2011, 21:17 ]
i wogóle tatusiowie to są "od ich zrobienia" a mamusie do wychowywania
- bzdura,bzdura,bzdura :ico_sorki: A znajmomym wspolczuje,bo widac nie dorosli do roli :ico_puknij:

Awatar użytkownika
biniu_s
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1244
Rejestracja: 18 lip 2011, 11:21

06 wrz 2011, 21:29

iw_rybka, ja byłam w szoku jak słuchałam tego co gadają :ico_placzek: znam te dziewczyny od ładnych paru lat, co prawda nie widujemy się za często bo każda w innym mieście mieszka. Przyjechałam do domu i opowiadam, a mój ślubny skomentował to zdaniem: "Ty się więcej lepiej z nimi nie spotykaj" :ico_oczko:

ancurek86
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 162
Rejestracja: 31 sie 2011, 19:55

06 wrz 2011, 21:50

biuniu_s nie przejmuj się, mi jedna koleżanka mówiła, że rok po ślubie to już w ogóle do kitu jest, mąż nie chce spędzać czasu z żoną itd. kupa smiechu!

Niedawno wróciłam od swoejgo lekarza, co prawda wizyte miałam mieć za tydzień, ale samym wieczorkiem miałam jakieś delikatne brudzenia...przestraszyłam się, zadzwoniłam i lekarz kazał przyjechać...jak się okazało ciąża rośnie, choć nie widać jeszcze serduszka bo podobno jest za wcześnie (według USG to 5 tydzień), mam przyjść za tydzień i powinno być widać. I dostałam luteine 2x2 dopochwowo w razie czego...jak ja się przestraszyłam, boję się dalej, mam nadzieje że do większych plamień nie dojdzie i ze za tydzien zobacze serduszko....no ale i tak się poryczałam, dobrze że mąż wrócił z pracy to mnie troche uspokoil...

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

06 wrz 2011, 22:00

"Ty się więcej lepiej z nimi nie spotykaj" :ico_oczko:
- haha i ma racje :ico_oczko:

ancurek86, wazne,ze dzidzius jest i ma sie dobrze,bierz luteine i odpoczywaj duzo :ico_sorki: :ico_sorki:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość