Jeszcze nie wiadoma jest płeć, ale też chciałabym córeczkę. Patrząc na moją Zuzię jaka ona dojrzała myślę, że byłoby nam łatwiej z jeszcze jedną córeczką. Ale jak wiadomo każde dziecko jest inne nie ma reguły.
U nas w sąsiedztwie nie ma niestety mam potrójnych, rodzina zareagowała jakbyśmy byli z kosmosu chcociaż sami mają po troje dzieci, komentarze w stylu " co wyście najlepszego zrobili" nie należą do najprzyjemniejszych. Liczyłam na odrobinę wsparcia...
Na szczęście mam super męża i z tego się cieszę, na niego jak widać można tylko liczyć.
Tylko psycha m trochę podupadła, trochę kiepski moment, ledwo w sierpniu urodzę, Zuzia we wrześniu do obowiązkowej zerówki i bedę musiała ją jakoś dostarczać do szkoły. Bardziej o to się martwię, nie chcę zeby starsze dziecko miało tyle stresu na raz, al chyba to nie uniknione niestety
Przepraszam że tek obszernie, ale potrzebuję gdzieś się wyrazić, a nie za bardzo mam do kogo.