już dawno po rozwodziea majka to jest z pawłem czy się rozwiedli?
kupicie coś po drodzeJutro idziemy na imieniny do tesciowej, mąż miał cos kupić (ze szkła), ale czasu nie miał, trzeba będzie jutro skoczyć.
ja już przywykłam do braku wieczoru dla siebie a my lubimy wieczorem wyjśc na spacer to mi pasi że zasypiają koło 21,jakoś już tak się ustawiłamwieczór mam wtedy dla siebie
teściowie mieszkają 2 minuty od nas, po drodze nie ma sklepukupicie coś po drodze
mnie by no nawet pasowało, gdybym do pracy nie chodziła (przynajmniej mąż spedzałby wiecej czasu z dziewczynami ) a tak to wieczorem zawsze gotowałam (teraz na wolnym też tak gotuję), ogarniałam siebie i chatę, no i z mezem trzeba też troche pobyćmi pasi że zasypiają koło 21,jakoś już tak się ustawiłam
Ja niezależnie o której bym go nie położyła to i tak ok.6-7 wstaje więc go nie męczę i nie przetrzymuję na siłę dłużej bo później ciężko mu wtedy po kąpieli zasnąć. On od samego początku tak zasypiał. Jak jesteśmy poza domem i jest jego pora to trochę czasami pomarudzi ale zje i zasypia.Murchinson Krzysiu podobnie zasypia na noc, zwykle między 19 a 20, chociaż przestawiam go, żeby raczej 20 lub nawet troszkę później się kładł, żeby rano później wstawałteraz śpi od 20min.
To tak jak jawieczór mam wtedy dla siebie
Na pilates chodziłam ale to nie dla mnie-ja strasznie na tych zajęciach ziewałam, mnie one jakoś usypiają 
aż głupio mi było i nawet prowadząca radziła mi zmienić zajęcia. Nie wiem czemu, na innych nigdy nie ziewałam, byłam wyspana, sala dobrze wywietrzona a ja mało co słonia z trąba nie połknęłam. Na jogę chciałam chodzić w zeszłym roku ale wtedy okazało się, że jestem w ciąży i odradzono mi zaczynać nowe ćwiczenia.
Bo to kwestia przyzwyczajenia.mi pasi że zasypiają koło 21,jakoś już tak się ustawiłam
muszę zacząć dzień inaczej usnę na stojąco. Pogoda od bani-zimno, mokro, wietrznie, brrr.
i wieczór wtedy dla siebie, choć najczęściej to sprzątam , prasuje, gotuje bo w dzień nie ma kiedy. planujesz jeszcze jedną dzidzię, że ubranka odkładasz?Dziś zrobiłam porządek w szafach dziewczyn, całe sterty czekają na transport na strych
Liwia ostatnio zasypia przed 20, a śpi do 9
bez pobudek? a coś o dziecku pisałaś, ma dziecko?już dawno po rozwodzie
ja Krzysia też na siłę nie przetrzymuję, tylko w dzień stopniowo zmieniałam mu pory drzemek, żeby wieczorem się dobrze ułożyłowięc go nie męczę i nie przetrzymuję na siłę
a u nas pięknie, ciepło i bez deszczu. Kiedy macie chrzciny, bo nie pamiętam?Pogoda od bani-zimno, mokro, wietrznie, brrr.
to tak jak jawieczór wtedy dla siebie, choć najczęściej to sprzątam , prasuje
no i ćwiczę jeszcze wieczorem nigdy nie gotowałam, my nigdy nie wiemy co chcemy na obiad i danego dnia dopiero wymyślamy taka trochę mod na sukces chyba się robi, ja już się dawno pogubiłam i nie oglądam, ale m jak miłość i na wspólnej nie przepuszczękiedyś też oglądałam Pierwsza Miłość, ale tak jakoś teraz czasu brak. Mieszają w tym serialu strasznie!
9.10Kiedy macie chrzciny, bo nie pamiętam?
Emkę oglądam sporadycznie ale na wspólnej to zawsze jeśli mój D czegoś ze sportu nie ogląda. U nas po 13 się wypogodziło, a jutro ma być 26st.ale m jak miłość i na wspólnej nie przepuszczę
akrobata małyMateusz co raz częściej robi takie wygibasy jakby chciał mostek zrobić
no jutro ma być cieplutko na wspólnej to zawsze jeśli mój D czegoś ze sportu nie ogląda
my mamy 2 telewizory , Pola wczoraj z imprezy u teściów pojechała do moich rodziców spać, a ja się delektuje ciszą , aż łyso bez tej gaduły .miskę szklaną przeźroczystą, sheridansa i kwiatka, podobało sięi co kupiliście teściowej
To tak jak u nasMaksio chodzi spać koło 20stej, to taka jego godzina
nieeplanujesz jeszcze jedną dzidzię, że ubranka odkładasz?
, ale moja siostra będzie mieć druga córeczkę w styczniu więc dla niej odkładamTo by było zbyt piękne hehe...bez pobudek
A my praktycznie odkąd jesteśmy małżeństwem tak gotujemy, po pierwsze dlatego, ze mąż sobie zabiera obiad do pracy, a po drugie jak przychodziłam z pracy to chęci na gotowanie brak, a tak to tylko do mikrofali i gotowewieczorem nigdy nie gotowałam
U nas podobnie, z tym, ze w mniejszym stopniu, na brzuch jeszcze nie umie się obrócićMateusz co raz częściej robi takie wygibasy jakby chciał mostek zrobić
Na przewijaku to już prawie nie sposób go utrzymać-obraca się to w lewo to w prawo i na brzuch tez próbuje. Przewijanie nie jest już tak łatwe jak kiedyś
Pola kaszle, pewnie coś z pkola przyniosła )hi, hi, hiPola wczoraj z imprezy u teściów pojechała do moich rodziców spać, a ja się delektuje ciszą
Ale prawko na motor, tak? Bo samochodowe ma, a na skuter to tylko karta rowerowa potrzebna....w ogóle to zapisał sie na prawo jazdy, teraz, bo podobno w przyszłym roku mają sie przepisy zmienić
Lubięsheridansa
U nas to nie możliwe. Mateuszek jak chce spać to najpierw ziewa, potem zaczyna trzeć bardzo mocno oczka i jak go nie położę do łóżeczka to albo zaczyna kwęczeć albo (jak jest mocno zmęczony) zasypia tam gdzie leży/siedzi.ja Krzysia też na siłę nie przetrzymuję, tylko w dzień stopniowo zmieniałam mu pory drzemek, żeby wieczorem się dobrze ułożyło
jak go dopadła to koniec,z nikim nie chciała tańczyć,tzn chciała z Wojtkiem i Zosią ale oni jakoś sami a Hania tylko za nimi biegała,normalnie szkoda mi jej było był też kącik na sali dla dzieci do zabawy to tam sobie rysowali albo bawili się tak z pawłem,zanim wyjechała do niemiec to się z nim przespała,taka chwila słabości a potem się okazało,że w ciąży jest i tylko kindze powiedziała,teraz próbuje pawłowi i córce powiedzieća coś o dziecku pisałaś, ma dziecko?
tak ma być niestetyw ogóle to zapisał sie na prawo jazdy, teraz, bo podobno w przyszłym roku mają sie przepisy zmienić
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
