Skąd ja to znamU nas też, z wielkim bólem i obrażony że spać musi Mati zasnął 20 min. temu.

a powiedz, czy jak maż odwozi Marcela to też jest płacz, mojej sąsiadki synek też płacze, teraz poszedł do zerówki ?(do pkola wcześniej nie chodził), jak go tata odwozi jest troche lepiej, nie rozkleja się tak.ja odwiozlam mojegoprzedszkolaka
superpo poludniu planujemy zoo
ja spadam poćwiczyć
Ja tez planuję zacząć, cos w domu działać, wczoraj nie poszłam na fitness, bo jeszcze słaba byłam, a w domu myślę robić (męża namówiłam też) A6W , robiła któraś z Was, daje to takie efekty jak piszą??Ja już jestem po
wybieramy się na weekend w Bieszczady ze znajomymi, mamy zarezerwowany domek![]()
dobrze,że już lepiej się czujecieCzuję się o wiele lepiej, katar jeszcze mam, ale już tak nie męczy, gardło tez już prawie ok.
Liwii jeszcze w nosie furczy trochę, odłożyłam szczepienie na przyszły tydzień![]()
jest gdzieś temat o tych ćwiczeniach na fitness i diety chyba i tam dziewczyny piszą o tym,zaraz ci poszukama w domu myślę robić (męża namówiłam też) A6W , robiła któraś z Was, daje to takie efekty jak piszą??
wiesz co wlasnie wczoraj o tym pomyslalam,a powiedz, czy jak maż odwozi Marcela to też jest płacz, mojej sąsiadki synek też płacze, teraz poszedł do zerówki ?(do pkola wcześniej nie chodził), jak go tata odwozi jest troche lepiej, nie rozkleja się tak.
w Poznaniu, 40 kmmacie gdzies blisko?
tak wlasnie jest, ze z piersi wiecej dzieciaki wyciagajawiec myślę, ze z cyca więcej wyciągnie.
tak samoemilia7895, dzisiaj też Marcel płakał czy już mniej?
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość