malgoskab
4000 - letni staruszek
Posty: 4919
Rejestracja: 28 kwie 2008, 22:31

17 wrz 2011, 20:56

Boże ''batonik'' to biszkopt z mlekiem i miodem -.-
ok tylko co w składzie tego czegoś jest i po co dziecku dawać
lepiej bułeczkę z masełkiem mu dać - na pewno zdrowsze

ja jestem ogólnie przeciwnnikiem tego typu rzeczy bo to wcale nie pomaga wykształcić zdrowego podejścia do jedzenia
eśli karmicie piersią a jecie róże rzeczy to wasze maleństwo dostaje to razem z mlekiem.
ok ja karmię tylko ile przez pokarm sie dostaje do mleka to juz inna sprawa
a cytrusów, orzechów, miodu i tak nie jem

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

18 wrz 2011, 22:33

ok ja karmię tylko ile przez pokarm sie dostaje do mleka to juz inna sprawa
tu sie wtrące i nie zgodze. Malenstwo ktore ssie piers, poprzez mleko, dostaje wszystko to, co Ty zjesz.

malgoskab
4000 - letni staruszek
Posty: 4919
Rejestracja: 28 kwie 2008, 22:31

19 wrz 2011, 08:15

poprzez mleko, dostaje wszystko to, co Ty zjesz.
nie do konca, bo jak wypije szklankę mleka to ono tej szklanki mleka nie wypije i tak ze wszystkimi rzeczami wiec to że się przedostaje to ok ale jaka cześćć tego co zjem czy wypije to już inna sprawa

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

19 wrz 2011, 09:15

witam,
dawno mnie tu nie było, ale przeczytałam wszystko

Wiecie co dziewczyny od jakiegos czasu sa tutaj przepychanki slowne związane z tym co która daje dziecku i jakie to jest dobre a jakie to jest złe.
Chyba nie o to tutaj chodzi.
Nie wiem jak wy ale osobiście to forum traktuje tak ze mam sie gdzie wygadać, nie oczekuje ataku z kazdej strony tylko po prostu wysłuchania.
to czy ktos daje cukier, mleko czy alkohol w mleku mamy bo drinkuje sobie ze znajomymi albo rodzina to chyba kazdej z nas indywidualna sprawa.

Żadna z nas nie trzyma książkowo karmienia dziecka. jedne dają wcześniej jedzenie inne później. Chleb czy bułke dziecko karmione piersia powinno dostać dopiero po 10 miesiacu. Sama podałam małemu bulke juz w 8 miesiacu.

Piszecie o tym aby wątek nie umarł. Umrze jeżeli będzie tutaj taka przepychanka słowna i nie będziecie pisały co u was tylko krytykowały postępowania albo życie innych. są osoby które sie faktycznie dzielą tym co dzieci robią i jak spędzają czas a sa i takie które ..... no własnie, myślę że to mozna zobaczyc po wcześniejszych postach.

myślę ze to co napisałam wyżej pomyślała przynajmniej jedna z was.

nie wiem czy będę z wami pisała czy nie bo to zależy jak dalej poprowadzimy to forum.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za mamy które są odważne we wprowadzaniu różnego jedzenia dziecku oraz za te które wprowadzają wszystko powoli.

Awatar użytkownika
Paulina446
4000 - letni staruszek
Posty: 4065
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:42

19 wrz 2011, 10:08

Podpisuje się pod tym co Magda napisała :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

19 wrz 2011, 10:45

ie oczekuje ataku z kazdej strony tylko po prostu wysłuchania.
a ja oczekuje, choc tego nie chce, czesto jest to, co napisze, oceniane przez kogos. moze na tym polega wymiana zdan, ale czasami jakas pani przesadza, bo kazda z nas ma swoj rozum.
nie będziecie pisały co u was tylko krytykowały postępowania albo życie innych.
Miluska napisala co u niej i zostalo to ponownie skrytykowane, jak wczesniej i moje slowa.

podpisuje sie calkowicie co napisala Magda. nie jest tutaj ostatnio milo


to moze ja zaczne... ta, ktora czesto jest 'agresorem forumowym' ;)

Oliwka probuje chodzic, tzn jak podpiera sie np lozka to maszeruje w jedna i w druga stron, probuje puscic dwie raczki , ale upada na pupke. i teraz dopiero doceniam sile chodzika... choc niezdrowe dla dziecka, wkladam Mala rzadko, ale ma chwile indywidualnosci i ja wtedy moge odetchnac :)

no i zastanawiam sie o co Malej chodzi, bo 3 noc pod rzad budzi sie ok 1 w nocy, z krzykiem, daje smoka nic, pieluszke nic, musze brac na rece, lulac (o zgrozo...), odkladam, znowu ryk. myslalam ze Oliwce za zimno, ale to nie to. i teraz nie wiem, czy to jakis nowy etap, ktory Jej minie, czy moze cos innego. Nie dalam Jej nic nowego do jedzenia, ani picia...


i badzmy dla siebie serdeczne, po to ten watek jest - jak potrzebujemy przepychanki, jak pisala Magda, wlaczmy debaty przedwyborcze ;)

[ Dodano: 19-09-2011, 10:46 ]
Żadna z nas nie trzyma książkowo karmienia dziecka.
tym bardziej ze co rok te normy sa zmieniane...

Awatar użytkownika
Paulina446
4000 - letni staruszek
Posty: 4065
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:42

19 wrz 2011, 10:51

spadlamznieba, a może Oliwce zęby wychodzą :ico_noniewiem:

Ja sie martwiłam o Kajtka, że ze wszystkim do tyłu ale zaczyna nadrabiać zaległości :ico_brawa_01: Jeszcze nie raczkuje ale juz sie czołga z prędkością światła :-D i ciągle by na nogach stał diabeł mały :-D

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

19 wrz 2011, 12:49

spadlamznieba, a może nie dojada w ciągu dnia. Mój bąbel też się budzi w nocy 1-3 razy. Zaczęlo się to jak zaczął sie wiecej ruszać.
Rozmawiałam na ten temat z pediatrą i powiedziała mi że mam małemu dawać więcej jedzenia bo prawdopodobnie dużo spala i dlatego w nocy sie budzi na jedzenie. Oczywiscie on nie ma zamiaru jeść wiecej w ciągu dnia. zamyka usta i koniec.
Albo to co napisala Paulina.
ida kolejne zeby.
moja oleżanka dzis mi napisała że jej dziecku wyszły w weekend 4 zeby. Dziecko w wieku naszych pociech i nie miało zadnego zęba a w weekend wyszły 4 podobno źle to zniosło malenstwo.
Oliwka probuje chodzic, tzn jak podpiera sie np lozka to maszeruje w jedna i w druga stron, probuje puscic dwie raczki , ale upada na pupke. i teraz dopiero doceniam sile chodzika... choc niezdrowe dla dziecka, wkladam Mala rzadko, ale ma chwile indywidualnosci i ja wtedy moge odetchnac :)
u nas to samo. od kąd mały stanął na nogi to podpiera sie wszystkiego. Nie mam w domu za dużo mebli a te co sa to antyczny kredens po babci, witryna na porcelane i stojak na wino wiec nie za bardzo ma jak sie podpierać. jedyne podpieranie to o sofę i fotel. No i ostatnio o krzesła przy stole.
jeśli chodzi o chodzik to faktycznie nie poleca się go, ale gdybym miała to wkładałabym tez małego na chwilę. Myślę o zakupieniu takiego chodzika pchacza ale nikt z moich znajomych tego nie miał i nie wiem na ile to wystarcza i czy jest bezpieczne w mieszkaniu. tam sa kółka wiec zastanawiam sie czy jak to bedzie miał (w salonie mam deskę na wysoki polysk)to czasami nie poleci z tym do przodu.
Sama nie wiem.
'agresorem forumowym' ;)
:-))))))))) bardzo mnie tym rozbawiłaś.

jeszcze jeśli chodzi o budzenie sie w nocy to zauważyłam że u nas piotrus sie budzi zawsze jak ma nieregularność w ciągu dnia.
Zazwyczaj w weekend jak mój M jest w domu to nie ma tak maly poukladanego dnia i czasami ma tylko jedno spanie 2h rano 8-10 max 11 a te dwie drzemki późniejsze niestety mu wypadają bo co zdąży zasnąć to jest budzony bo np: trzeba wysiąść z auta albo jesteśmy na sparzee zaśnie wejdziemy do windy i sie obudzi, albo jakieś jeszcze inne rzeczy które (oczywiście z naszej winy) przeszkodzą mu we śnie.

Ja sie martwiłam o Kajtka, że ze wszystkim do tyłu ale zaczyna nadrabiać zaległości :ico_brawa_01: Jeszcze nie raczkuje ale juz sie czołga z prędkością światła :-D i ciągle by na nogach stał diabeł mały :-D
wiesz każde dziecko rozwija sie w swoim tempie. Nie wiem jak twoje pierwsze dziecko sie rozwijało, ale ja mialam 9 miesięcy i chodziłam a mój M mial 1rok i 4 miesiace i dopiero stanął pierwszy raz na nogi. To jest różnie.
ale najwieksze brawa dla Kajtak za jego pierwsze zmagania sie ze swiatem widzianym z pozycji wertykalnej a nie horyzontalnej :-) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Jak bylam na wczasach poznałam tam małżeństwo z dzieckiem (też grudniowe jak nasze) i wyobraźcie sobie ze to dzieciatko jeszcze nie siedzi. nawet jak się brało je za rączki to się nie podciągało. I ta mama absolutnie się tym nie przejmuje, jest pod stała kontrola pediatrów i neonatologów to dziecko (wcześniak 36 tydzien) i podobno wszystko ok.

[ Dodano: 19-09-2011, 14:08 ]
znajoma przesłała mi na maila fajny artykuł.
tu chyba nie mozna wklejac linków z tego co pamiętam więc wpiszcie sobie tytuł artykułu. "dzieci nasze uczulone. Bo miały za czyste ręce. artykuł na stronie życia warszawy.

aż dziw że jak dziecko ma gorączkę to podają mu paracetamol. mój juz dostał paracetamol w czopku jak miał 6 miesięcy. ciekawe co sie zmieni w przyszłym roku :-))))))

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

19 wrz 2011, 14:54

czesc dziewczyny. j
jestesmy, tydzien temu dolecielismy do warszawy nastepnego dnia dotarlismy do domu.. zamieszanie. pranie. przepakowywanie i kolejnego dnia rano wyjazd w gory do tesciow poki adama urlop trwal. od dzis juz na miejscu jestesmy. lelo w Pkolu. adam w pracy.,.
. a wakacje po prostu cudo. nasze dzieci sa nr 1. zero problemow. stresu. no wprost idealnie. w samolocie lajcik. spanko albo zabawa. a na miejscu czekal na nas b fajny hotel. Leon szalal tam w wodzie. w basenach. na zjezdzalniach.sam skakal do wody, zjezdzal, plywal.
codziennie bywal w mini klubie dla dzieci przez 2.5 godz z opiekunkami.
potem baseny morze, i na koniec dnia mini disco i animacje dla nas ale leon do konca wytrwal. byl podjarany wszystkim hehe od hotelu, wind. po wode tance.... caly dzien wypelniony mimo ze w obrebie hotelu. ale od rana zajecia dla wwszystkich. ja stretching, aquaaerobic. adam football, miedzy czasie kilka posilkow. zarlam jak glupia ale ja tak zawsze mam. hee p;rzytylam 2kg chyba hehe ale to dobrze bo mam wage juz jak sprzed ciazy i moze przestanie mi wszystko z tylka leciec i kosci wystawac hehe przed kolacja jeszcze chodzilismy na spa.. sauna baseny laznie. a OLo moczylismy w siarce ktora dziala na wszystko. lacznie z jego skora. i normalnie dopiero po 23 ladowalismy w pokoju hotelowym albo i pozniej. a wtedy wieczor i driny ze znajomymi i i tak ok 2 spac. bywalo tez pozniej. rano nietomni na 10sniadanie i od nowa.. wspaniale wakacje... obawialam sie jak to bedzie bez wycieczek jak zawsze, ale w ogole sie nie nudzilismy i na zwiedzanie Turcji moze jeszcze bedzie okazja... w przyszlosci
Olo byl jak aniolek caly czas, spal po kilka godzin przy glosnej muzyce przy basenach i gdzie sie dalo. znajomi byli w szoku ze mamy takie dziecko. my z dwojka mielismy naprawde luzzz i zero stresu a oni z jednym urwanie glowy. w ogoleTurcy szaleja na punkcie maluszkow. Olafa wciaz brali na rece calowali. no szok. ale wszedzie budzil takie zainteresowanie.. i to faceci glownie sie zdarzali a Olo usmiech i Lapki wyciagal do kazdego ehhe adam sie smial ze3 czuja nieochrzczone dziecko i na islam probuja go nastawic heheh takze cala podroz i pobyt byly wrecz wymarzone.
zal bylo wracac
aczkolwiek nie doznalismy szoku termicznego bo lato wciaz trwa wiec na razie wakacyjnie wciaz

u tesciow w gorach juz spokojniej
cisza spokoj.. ale dalam rade choc sie mecze w takich watrunkach za dlugo wiec troche tez pojezdzilismy i pogrillowalismy. mozliwe ze ost raz w tym roku hehe

wrocilismy wczoraj wieczorem

dzis leon z utesknieniem i radoscia pomaszerowal do PKola.. dzieci przywitaly go w szatni rownie stesknione. az milo. pytaly gdzie sie podziewam i juz nowe zabawy wymyslaly. a lelus widac szczesliwy. nawet na mnie uwagi nie zwrocil hehe wiec sobie poszlam hehe
i od rana biegalam po mieszkaniu
rozpakowywalam walizki torby.. ktore czekaly po poprzednim wyjezdzie jeszcze
pranie za praniem
sprzatanie i juz powoli koncze..

Olo snieje siedzi gada i tak lubi sie tulic

nie wymusza na razie
jest b pogodny wesoly kochany
cudowny moj malenki!

nasza dieta nie jest szczegolnie urozmaicana

ale tez nie drze i spokojnie daje nasze owoce , w turcji probowal tez fig i mu smakowaly hehe
ale troszke wiec chyba mozna
nawet nie wiem

egzotyczne owoce u nas to inna sprawa niz swieze i miejscowe prawda?

spadlam z nieba skoro truskawki mala jadla to tak samo kompocik jej nie zaszkodzi

ja truskawek nie podawalam bo sa uczulajace a my mamy problem z alergia jak wiesz

aczkolwiek sama je jadlam.. i jakos nie zauwazylam zmian u malego
ale wtedy sie tym nie przejmowalam

teraz juz bym ich nie jadla jednak

ale malinka i jezynki wciaga zdrowo

musze sliwek sprobowac. ja jem duzo bo uwielbiam. wiec maly tez niech sprobuje

a tak to kleik, kaszki na wodzie bez mleka. na sniadanie i kolacje owoce swoje dodaje.
zupki swoje albo sloiczkowe. osttanio to tylko gotowe ze wzgl na wyjazdy

deser

i cycek wciaz
i tyle posilkow mamy

do przekasek czasem dostanie pietke chleba. lepsze to niz bulki z ulepszaczami itd
ale to czasem
i chrupki kukurydziane badz ryzowe

na razie tyle
slodyczy nie wprowadzam

u nas przekaski to owoce warzywa

podalabym mu jog naturalny czy serek zolty do raczki ale nie mozemy

a jesli chodzi o mleko zwykle

to gdyby olo nie byl alergikiem robuilabym mu te kaszki na takim mleku z kartonu badz kozim
to tylko troche i nie zaszkodzi z on juz ma ponad 8 mies

Leonowi tak podawalam bo w UK inne zasady byly
i mniej drzenia o dzieci

ale z Olafem trzeba ostroznie i takie mleko to odpada na 100%

polecam wam kaszki. kleiki zwykle. bez culkru i watpliwych smakow owocowych

sa fajne zwykle kaszki. niekocznienie specjalne dla dzieci
albo owsianki

moj 4 letni syn chetnie je zjada od czasu do czasu

choc dopomina sie tez czasem smakowych platkow do mleka.. raz na jakis czas mozna. ale to jednak zbyt slodkie dla dzieci

dobra spadam bo Olo wola
spiacy juz

wpadne jeszcze wieczorem moze ppaa

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

19 wrz 2011, 16:30

spadlamznieba napisał/a:
'agresorem forumowym' ;)
)))))))) bardzo mnie tym rozbawiłaś.
to dobrze smiech to zdrowie :)
spadlamznieba, a może nie dojada w ciągu dnia. Mój bąbel też się budzi w nocy 1-3 razy. Zaczęlo się to jak zaczął sie wiecej ruszać.
no wlasnie Oliwia je sporo w ciagu dnia, wiecej w Nia nie wcisne bo dziubek zamyka.

oo, obudzila sie wiec nie dokoncze pisania - moze pozniej :)

trzymajcie sie

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość