Byly ciezkie momenty ale nie wymiotowalam, tylko mnie mdlilo... W sumie to zauwazylam ze im bardziej mm zapelniony czas tym lepiej sie czuje i mniej mam mdlosci... Teraz w domu znow mam je na maksa......
Widze ze i u Was jazda z mdlosciami, w sumie to fajnie b nie czuje sie taka samotna

asiab,
ale fajny fasolek!!!!
Co do plci, to i ja pewnie bede jakos przezywac diagnoze 3 dziewczynka, ale wiecie, ja juz nic nie narzekam... Tyle teraz chorych dzieci sie rodzi w moim otoczeniu, wiec niech po prostu bedzie zdrowe i bede szczesliwa!!!!!
