u nas dzisiaj na obiad ryba.
Jutro jak dostanę ładne filety z kuraka zrobię kebab domowy.
Dla dzieci zupę.
Ale muszę przyznac, że w tym tygodniu nie mam już pomysłów na obiady.
Tzn. może i pomysły mam, ale produktów zawsze jakichś brak.
Np dorwawszy wreszcie korzeń selera postanowilam zrobić sałatkę jarzynową.
Dorwałam też ogórka kiszonego, więc bosko.
Zrobiłam... ale ziemniaki paskudne, a pietruszka za słodka tu jest i sałatka to jednak nie to!!!
A tak w ogóle to...nie cierpię ostatnio gotować! Obrzydza mnie wszystko. Np. flaków to bym nie zrobiła na bank

albo by się to źle skończyło
