


Gratuluje 30 tygodnia:)))
Ja podobnie jak ty nie spiesze sie jeszcze z praniem...mysle, ze wszystko uporzadkuje sobie ladnie w szufladach w komodzie a popiore dopiero w grudniu....tym bardziej, ze ja Filipka przenosilam 12 dni, i potem na przyklad posciel w jego łózeczku malo swieza i zakurzona mi sie wydawala

Wlasnie sciagnelismy z męzem wszystkie ciuchy ze strychu i siedze i prawie placze bo NIE CHCE mi sie tego segregowac




posegregujemy tez nasze niechodzone ciuchy




i w miedzy czasie zrobilam golabki i upieklam biszkopt



a z ogrodka nici bo zaczelo padac...ale i tak ktoregos dnia bede musiala cos tam pogrzebac bo mieczyki musze wykopac i zonkile i tulipanki wsadzic...aby na wiosne ladnie bylo:)))
tez odpoczynku sie pewnie domaga:)))ale najpierw chwilke poleze bo juz sie brzusio buntuje i zaczyna bolec
U nas resoraki "powrócily" po raz kolejny....super torcik!!!!my juz po urodzikach
dzieci poszly
duzo sprzatania nie mialam
marcelek dostal prawie same dinozaury
bo teraz ma chopla na nie