nawet nie zdaży całkiem ostygnąć 
dobry wieczorek:)))
Ja dopiero teraz chwilka spokoju...Maz juz do pracy pojechal, Filip jeszcze bajke oglada ale zaraz kapiel i spanie...oby nie bylo dzisiaj marudzenia, bo ostatnio nie jest najlepiej pod tym wzgledem....
Mysmy wbrew wszystkiemu, zostawili balagan w domu i pojechali do pobliskiego miasteczka do parku nad morzem...i bylo super...piekna, sloneczna pogoda, ledziutki wiaterek...fajnie....Filip wybiegal sie za wszystkie czasy i my tez odpoczelismy....a sprzatanie w duzej czesci machnelismy po powrocie....jutro tylko kurze poscieram i tyle...
Musze sie tez pochwalic, ze wczoraj posegregowalismy do konca te cholerne ciuchy
no i mam w sumie 4 worki ciuszkow tak do 12 miesiecy...wiadomo, czesc musze dokupic bo wszystko jest chlopiece ale te podstawy juz sa
teraz wszystko czeka na pranko:)
aaaa, musze Was zapytac, bo nie pamietam z poprzedniej ciazy...Czy Wy na tym etapie tez juz robicie sie zmeczone i ociezale??? ja nie przytylam duzo-jakies 6-7 kg, ale zaczynam chodzic "jak kaczka".....no i wieczorami rzeczywiscie odczuwam zmeczenie, jakies dziwne twardnienia i parcie w okolicy kosci ogonowej
a przeciez do mety jeszcze prawie 3 miesiace....troche mnie to martwi.....czy tez tak macie????
Ja dopiero teraz chwilka spokoju...Maz juz do pracy pojechal, Filip jeszcze bajke oglada ale zaraz kapiel i spanie...oby nie bylo dzisiaj marudzenia, bo ostatnio nie jest najlepiej pod tym wzgledem....
Mysmy wbrew wszystkiemu, zostawili balagan w domu i pojechali do pobliskiego miasteczka do parku nad morzem...i bylo super...piekna, sloneczna pogoda, ledziutki wiaterek...fajnie....Filip wybiegal sie za wszystkie czasy i my tez odpoczelismy....a sprzatanie w duzej czesci machnelismy po powrocie....jutro tylko kurze poscieram i tyle...
Musze sie tez pochwalic, ze wczoraj posegregowalismy do konca te cholerne ciuchy
no i mam w sumie 4 worki ciuszkow tak do 12 miesiecy...wiadomo, czesc musze dokupic bo wszystko jest chlopiece ale te podstawy juz sa
teraz wszystko czeka na pranko:)
aaaa, musze Was zapytac, bo nie pamietam z poprzedniej ciazy...Czy Wy na tym etapie tez juz robicie sie zmeczone i ociezale??? ja nie przytylam duzo-jakies 6-7 kg, ale zaczynam chodzic "jak kaczka".....no i wieczorami rzeczywiscie odczuwam zmeczenie, jakies dziwne twardnienia i parcie w okolicy kosci ogonowej
a przeciez do mety jeszcze prawie 3 miesiace....troche mnie to martwi.....czy tez tak macie????
u mnie dużo zależy od ułożenia małego. Jak jest nisko to jest ok natomiast jak ułoży się blisko przepony to masakra. Wyjście na 3 piętro kończy się potężną zadyszkąCzy Wy na tym etapie tez juz robicie sie zmeczone i ociezale???
A co do chodzenia jak kaczka to też ostatnio zauważyłam że dotyczy i mnie Mad., pochwalisz się fryzurką ??
Gabi, my jutro planujemy jechać na grubsze zakupy do Kauflandu
A co do ciasta to u nas też robi furorę
daj spokój, jak na ten etap ciąży to wcale nie jest dużoWażyłam się z rana i już mam +8kg Zaczyna mnie to pomału przerażać...
My dzisiaj z Emilią cały dzień spędziłyśmy u moich rodziców bo mąż do pracy pojechał, a nie chciało mi się samej w domu siedzieć. Efekt taki że objadłam się gołąbkami i winogronami z ogrodu a na koniec tato upiekł szarlotkę więc też niepogardziłam
Jak by tego było mało właśnie wciągam trzecią kromkę z rzodkiewką
Wiecie co chyba od 2h siedzę z męzem i przeglądamy pościele do kołyski czy łóżeczka i jakoś nie mam pomysłu na nic nic mnie nie zachwyca i w ogóle z nerwów się poddałam 
polećcie mi jakiegoś dobrego sprzedającego i doradźcie jakiś fajny wzorek pościeli ,za 9 dni idę do ginka i wtedy chce już zamówić i mieć z tym spokój ,najpierw wymyśliłam aby zamówić do łóżeczka komplecik z Kubusiem Puchatkiem ale ich cena mnie odstraszyła 
a chce kupić 2 komplety do kołyski i 2 do łóżeczka i jakiś rożek fajny a po przejrzeniu allegro mam tylko nerwa 
nic mnie nie zachwyca i w ogóle z nerwów się poddałam polećcie mi jakiegoś dobrego sprzedającego i doradźcie jakiś fajny wzorek pościeli ,za 9 dni idę do ginka i wtedy chce już zamówić i mieć z tym spokój ,najpierw wymyśliłam aby zamówić do łóżeczka komplecik z Kubusiem Puchatkiem ale ich cena mnie odstraszyła a chce kupić 2 komplety do kołyski i 2 do łóżeczka i jakiś rożek fajny a po przejrzeniu allegro mam tylko nerwa Też czuję się momentami już jak słonica... Jak z fotela mam wstać i się ciut zasiedzę to masakra. Z samochodu też jak słonisko wysiadam Z racji, ze sen mam megaaa mocny ze spanie póki co problemu nie mam. Tylko kości cierpną. No i czuję cały czas lekki ból w tej kości łonowej, najbardziej rano po przebudzeniu.
Zaczęłam brać od kilku dni magnez po 2 tabletki na noc. I skurczy żadnych nie mam. Bo w dzień mnie nie łapały, za to w nocy. No i patent znalazłam
A jeść mi się ciągle chce, w małych ilościach ale dość często
Z racji, ze sen mam megaaa mocny ze spanie póki co problemu nie mam. Tylko kości cierpną. No i czuję cały czas lekki ból w tej kości łonowej, najbardziej rano po przebudzeniu.Zaczęłam brać od kilku dni magnez po 2 tabletki na noc. I skurczy żadnych nie mam. Bo w dzień mnie nie łapały, za to w nocy. No i patent znalazłam
Mad., to pokaż się potem w nowych włoskach
Pochwalę, pochwalę. Tylko jak je wyprostuję i poukładam, bo obecnie jak szalony pudel wyglądam jeśli o fryzurę chodzi. Przed spaniem układanie mija się z celemMad., pochwalisz się fryzurką ??
Tylko, że jeśli wziąć pod uwagę moją wagę wyjściową... to ciut za dużo jak na ten tydzień ciąży mam...Mad. napisał/a:
Ważyłam się z rana i już mam +8kg Zaczyna mnie to pomału przerażać...
daj spokój, jak na ten etap ciąży to wcale nie jest dużo
A jeść mi się ciągle chce, w małych ilościach ale dość często
no ja tez zaczelam z nadwaga.....i wlasnie mysle, czy to nie przez to czuje sie taka ciezka....w porównaniu z filipkowa ciaza przytylam duuuoz mniej ale waze wiecej, wiec moze dlatego.....Tylko, że jeśli wziąć pod uwagę moją wagę wyjściową... to ciut za dużo jak na ten tydzień ciąży mam..
u mnie tez dzisiaj golabki:))) a rzodkiewka+ szyneczka na kromce chlebka jest the best:))))Efekt taki że objadłam się gołąbkami i winogronami z ogrodu a na koniec tato upiekł szarlotkę więc też niepogardziłam
Jak by tego było mało właśnie wciągam trzecią kromkę z rzodkiewką
Ja ze spaniem jakis wiekszych problemow nie mam ale jesli pospaceruje troche, potem zrobie obiad, posprzatam i ogarne chate itp...itd... to potem juz bywa ciezko....a tyle bym chciala zrobic i tyle przeciez musze jeszcze zrobic
jutro np. bardzo bym chciala umyc okna w dwoch pokojach ale troche sie boje po tych przezyciach z zeszlego tygodnia....Ja ostatnio umyłam, firanki też powiesiłam... ale na 2 dni musiałam sobie to rozłożyć. Ciut słabo mi się robiło. Następnym razem wieszanie nie będzie do mnie należało. Ewentualnie tylko myciebardzo bym chciala umyc okna w dwoch pokojach ale troche sie boje po tych przezyciach z zeszlego tygodnia....
kupujesz do kołyski pościel?? Bo ja też myślałam o pościeli ale doszłam do wniosku że szkoda kasy i będę młodego w kołysce kocykiem przykrywać. Może gdyby ona starczała na rok to bym zainwestowała w pościel ale na 4 czy 5 miesięcy szkoda mi kasya chce kupić 2 komplety do kołyski i 2 do łóżeczka
o tak, wysiadanie z samochodu nie ma nic wspólnego z gracją rózwnież w moim przypadkuZ samochodu też jak słonisko wysiadam
mam to samoA jeść mi się ciągle chce, w małych ilościach ale dość często
Zamówiłam na allegro rajstopki dla Borysa i Emilki
A napiszcie mi jeszcze jaki rozmiar czapeczki na sam początek macie?? Bo pamiętam że przy Emilii kupiłam 36 i była za mała a nie chciałabym żeby Borysowi na oczy leciała
mam w domu 3 czapeczki na zimę ale bez wiązania i nie wiem czy będą dobre Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot], Bing [Bot], Google [Bot] i 1 gość