Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

16 paź 2011, 22:54

no 2 tyg i zobaczę co i jak w mojej macicy się dzieje :ico_haha_01: Nie mogę się doczekać!!

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

17 paź 2011, 11:41

dzień dobry :ico_kawa:
weekend szkolny minął. :ico_sorki: w końcu!

u nas z nowych słów to: MINI MINI - bibi bibi :ico_haha_01:

poza tym szaleństwa w domku, na dworze. chociaż już coraz zimniej :ico_chory:

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

17 paź 2011, 11:45

goździk, co do gulaszu wołowego - żeby mięsko było mięciutkie to najpierw trzeba je oprószyć mąką, obsmażyć bardzo szybciutko na dużym ogniu żeby "się zamknęło", a potem dłuuuugo dusić z duuuużą ilością celulki. Cebuli ma być tyle samo co mieska, a wcale jej później nie czuć :-) A mówąc o szpinaczku miałam na myśli oczywiście połączenie go z jajkiem :ico_oczko: Do kaszy może spróbuj jakiś sosik zrobić - nawet taki gulaszowy light i będzie obiadek :-) No chyba że chodzi Ci o śniadania czy kolacje :ico_noniewiem:
Martalka, wiele dobrego słyszałam o porodach domowych i sama o takim marzę (bo zupełnie inna atmosfera wokół rodzącej panuje niż w szpitalu) ale to marzenie już zawsze pozostanie tylko marzeniem bo po cc owszem mogę próbowac rodzić naturalnie, ale wyłącznie w szpitalu. Rozumiem jednak Twoje obawy bo z drugiej strony fajnie jest wiedzieć że w razie "wu" będzie możliwa szybka interwencja lekarzy. Nie wiem jak odbywają się porody domowe w UK, ale słyszałam że w Szwajcarii np jesli kobieta decyduje się na poród domowy, to od rozpoczęcia akcji porodowej wzywa karetkę która aż do końca porodu stoi pod jej domem żeby w razie czego zabrać Mamusię do szpitala. Dobrze że masz jeszcze sporo czasu na podjęcie tej decyzji :-)
Karuś, ślicznie wyglądasz w nowych ciuszkach! Mi się podoba szczególnie panterkowy sweterek :-) A przeis na serniczek poszukam dzisiaj jak Mały zaśnie - obiecuję :ico_wstydzioch: :ico_oczko:
Nicola, zgadzam się z Magaleną, jeśli chcesz zrzucić parę kilo to musisz jeść regularnie - najlepiej często i małe porcje i nie opuszczać posiłków/nie głodzić się. No i zrezygnowałabym ze słodkich owoców (a przynajmniej bym ograniczyła), a wprowadziłabym chude mięsko :ico_oczko: A no i kostka gorzkiej czekolady raz na jakiś czas też nie zaszkodzi, a dieta nie będzie dzięki temu wkurzająca :-)

U nas dziś ciuuuuuuuudna pogoda, właśnie wróciliśmy ze spacerku. Dawidek zaraz pójdzie spać, a ja zrobię obiadek. Wczorajsze zakupy udane - kupiłam sukieneczkę i bluzkę termoaktywną na mroźne spacerki z 79% wełną merynosów :-D Normalnie kosztuje 200 zł, ale wczoraj mogłam ją kupić z 50% zniżką więc szkoda było nie skorzystac :ico_oczko:

[ Dodano: 17-10-2011, 12:59 ]
No to mam przepis na SERNICZEK CZEKOLADOWO-MIĘTOWY :-)
Spód: 3 szklanki pokruszonych wafli czekoladowych, łyżeczka kakao, 3 łyżki masła
Ciasto: 1,5 szklanki miętowych cukierków w czekoladzie, 6 jajek, 3 kostki twarożku śmietankowego, 1,5 szkl cukru, 2 łyżki kawy rozpuszczalnej, 1 szkl śmietany kwaśnej, 1 szkl śmietanki kremówki, 1 płaska łyzka mąki ziemniaczanej
Przygotowanie: Pokruszone wafle dokładnie wymieszać ze stopionym masłem i kakao. Wylepić dno tortownicy. Można schłodzić. Cukierki roztopić. Ser utrzeć z cukrem i dodawać jajka dalej ucierając. Następnie wlać kawę i kremówkę (kawę wcześniej zaparzyć w odrobinie wody i ostudzić, a następnie rozpuścić w niej płaską łyżkę mąki ziemniaczanej). Dokładnie wymieszać, dodać śmietanę i roztopione cukierki. Masę wyłożyć na wafle. Piec 75 minut w temp 180 stopni (Teściowa piekła godzinę)
Jak tak pisałam ten przepis to sama nabrałam ochoty na ten serniczek więc też zrobię :ico_oczko:
P.S. abstrahując...., Karuś fajnie wygląda na zdjęciach Wasze mieszkanko, ale apeluję o więcej zdjęć pomarańczowej kuchni!!! :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

17 paź 2011, 14:43

My po spacerku pogoda cudna :-)

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

17 paź 2011, 14:53

na pewno karetka nie stoi pod domem. Ale położne są dobrze wyposażone.
A tak odnośnie cc to czytałam na chustach o mamie która po cc urodziła w domu. Więc wszystko zależy od indywidualnej sytuacji rodzącej.


Mam podziębione dzieci. milena smarka, Damian smarka i dyszy. Inhalacje poszły w ruch. A już myślałam, że mamy ten etap za sobą... Do tego Damian na biegunkę.
No i siedzimy w domu.

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

17 paź 2011, 15:09

:ico_sorki: :ico_sorki: oj to zdrówka dla Was

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

17 paź 2011, 15:55

witam!!!
my po zakupach kupilismy zuzi kombinezon ten z H&M jednoczesciowy tylko ze fioletowy bo stiwerdzilam ze jak urodze chlopaka to tez bedzie chodzil w nim i czapke fioletowa z miskiem ta co dziewczyny maja i sobie stanik bo wszystkie mam za male

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

17 paź 2011, 16:29

Martalka, no to odważna ta dziewczyna. Ja bym się bała takiego ryzyka bo jednak w szpitalu w razie czego jest szansa na szybką reakcję, anestezjolog na miejscu itd. Nie ryzykowałabym macicą. Chociaż, sporo o tym czytałam i ponoć do rozejsci szwu dochodzi baaaaardzo rzadko. Rozmawiałam też z moim ginem o tym i powiedział że większość kobiet po cc woli drugie cc, ale są też takie które chcą rodzić sn i im się udaje. Mówił też że po jednej cesarce nie ma problemu, ale po dwóch już nie pozwalają próbować pn, ale i od tego są wyjątki bo ostatnio jedna z kobiet urodziła (naturalnie) u nich w szpitalu praktycznie podczas rejestracji na izbie przyjęć, a była po 3 cesarkach :ico_oczko:
Martalka, zdróweczka dla Twoich dzieciaków! Oby to szybko mineło :ico_sorki:

wiśnia, gratuluję zakupów :ico_brawa_01: To już mamy trzech dzieciaków w H&mowskich kombinezonach i czapach :-D

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

17 paź 2011, 16:52

no właśnie wszystko zależy. nie tylko od cc czy nie cc, ale od psychiki mamy.
Jak jest niepewna porodu domowego, pewniej czuje się w szpitalu jednak, to wybrałabym szpital :) Ja na razie nie wiem.
Ostatnio jednak strach był silniejszy. Chociaż moja kol urodziła 4 miesiące wcześniej właśnie w domu i mnie namawiała :) nawet wczytywałam się w literaturę (chołuj), ale jednak to było za wiele jak na mnie.

NICOLA_1985

17 paź 2011, 21:37

hej
moje dzieci trochę przeziębione , śpiochają sobie , sama jestem w domku bo S. w pracy na 18.00

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość