SpokoBARDZO przpraszam caly czas zapominam ze jestesmy na publicznym![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Co do przewijaka ja nadal mam mieszane uczucia..., cały czas mam wrażenie że będę to robiła na wyrku, a jak mały zostanie z dziadkami to i tak pewnie nie będą siedzieli z nim w górnej części mieszkania = nasza sypialnia gdzie będzie łóżeczko początkowo, tylko w kuchni albo salonie a tam przewijak to jedynie na stole mogliby położyć. W razie gdy okaże się naprawdę niezbędną rzeczą, siostra od której mam łóżeczko ma gdzieś upchany w piwnicy ten "sprzecior" to się go wykopieco uznajecie za sprzęt niezbędny?
co by mi brzdąc do łóżka czasami nie nasikał, czy gdziekolwiek indziej gdzie będzie przebierany, bo podobno bardzo często się zdarza, że jak pieluchę się ściągnie to zaraz fontanna.Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość