Czy waszym mężom coś się zmieniło w stosunku do was gdy byłyście w ciązy?
Mojemu nie zmieniło się NIC! No poza tym, że mi nie kupuje bacardi na weekend jak to miał czaasami w zwyczaju.
Jest ważne dla niego "ja", "moje", "mój czas", "moja praca", "moje zmęczenie i moje prawo do odpoczynku" (w sensie wszystko JEGO).
Wracam kiedyś z zakupów. Niosę dwie reklamówki. Pierwsze pytanie " a picia nie kupiłaś? pić mi się chce". powiedziałam, to sobie leć i tachaj. Dziwi mnie czasami niedomyślność faceta... udaje? czy mu tak wygodnie? czy ja jestem nieważna?
W nocy milena zahaftowała moją połowę łóżka. Widział to. Ojej powiedział i tyle. Usypiałam M potem siedząc obok łóżka, ten spał. Potem poszłam spać do Damiana, bo gdzie miałam iść. Może mam wygórowane wymagania? nie wiem? ale ja bym ustąpiła żonie w ciąży miejsce w łóżku zwłaszcza, że doskonale wiedział, że kilka godzin D kaszlał, siedziałam przy nim, nie spałam, potem milena...
Nie ma odwagi powiedzieć mi, że siedzę w domu więc nie mam prawa być zmęczona, ale jego zachowanie mi to mówi. I boli.
I czuję się trochę oszukana przez samą siebie. Miałam tu zacząć się realizowac jakoś inaczej niż matka polka... ale z 4 dzieci to może być trudne... Zwłaszcza bez rodziny tutaj. Ale to był mój wybór... cóż.
dzisiaj 2 h przesiedziałam w kuchni. Pyszny obiadek był. Jadlam JA I MILENA tylko.
Chłopaki zjedli wcześniej naleśniki. On się nie pokwapił do kuchni. Nie to nie.. Ale poszanowanie czyjejś pracy to nie jest jego mocna strona. Dopiero jak raz na ruski rok odkurzy dom, lata potem i szkoli dzieci, że nie mogą: wycinać, kruszyć, oddychać prawie A ja to robię codziennie i szumu nie ma jakoś wokół tego. BA, sam w butach paraduje
Ależ mi się nazbierało...
Czeka nas poważna rozmowa. Ale ciężko to widzę. Nastąpi męski foch, co mnie strasznie denerwuje, i po co mi zaczynać gadkę?
Ale wracając do ciekawszych tematów...
Ja w ciązy startuję z pułapu 50kg (tak, to mało, jestem chuderlakiem i nie podobam się sobie jako chuderlak). kończę na 69-70kg. Piersi mi rosły z C do (żebym nie skłamala) E/F, a co z nich zostało widać do dziś. Czekam aż mi się powiększą teraz
Ale nie tyję tak szaleńczo, więc wolniej to idzie. No i mam nadzieję, że tym razem będzie to max 12 kg