Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

10 lis 2011, 08:06

Hej Dziewczyny,
mam sporo pracy i stąd moje milczenie. Wieczorami w domu trochę Was podczytuję, ale siły na pisanie brak :-D
Składam najserdeczniejsze życzenia, dużo radości, szczęścia i zdrówka dla wszystkich naszych solenizantów. Przepraszam, że po, ale z całego serca życzę Milusińskim wszystkiego co najlepsze :ico_buziaczki_big:
U nas w porządku, Zosia zdrowa, nawet katarku nie ma. Chyba się uodporniła przez ten rok ciągłego chorowania i organizm już tak łatwo się nie daje :ico_brawa_01: W żłobku też w porządku. Chętnie idzie rano do sali, nie płacze, po południu niebardzo ma ochotę wychodzić i mówi, że kocha panią Kasię (to jedna z opiekunek) :ico_brawa_01: Wyszła jej już ostatnia piątka i mamy komplet zębów. Teraz tylko idziemy do dentysty pokryć ząbki specjalną pianką z fluorem, która zabezpiecza ząbki przed próchnicą :-) Ostatnio byliśmy u innej dentystki i ta nam wytłumaczyła, że u Zosi problemy z ząbkami są przez to, że w okresie noworodkowym przyjmowała antybiotyk, a przez to ząby są słabiej zmineralizowane i stąd takie "atrakcje" :ico_noniewiem:
Matikasia ja mam nadzieję, że Zosia mi nie wywinie takiego numeru jak Twój Mati i nadal będzie jadła wszystko, bo narzekać nie możemy. Je naprawdę wszystko, a już uwielbia brokuły :ico_brawa_01:

Sabcia my jakiś czas temu zlikwidowaliśmy akwarium, a mieliśmy malutkie...200 litrowe :-D Nawet pisałam kiedyś, że naszą rybeńkę (już nie pamiętam, ale chyba miała 35 cm długości) oddaliśmy do wrocławskiego zoo :-)

wiolaw :ico_brawa_01: dla Lolusia za to, że nie sprawił mamie kłopotów z odstawianiem od cycusia. Ja już nie karmię 7 miesięcy.

isia dobrze, że już jesteście w domciu :ico_brawa_01: dużo zdrówka
Ja się tak szybko nie poddaję.
zazdroszczę, ja się nie nadaję do diet i ćwiczeń, no chyba, że się zapiszę na aerobic :-)

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

10 lis 2011, 11:05

Magda33, fajnie ze wpadlas mimo pracy, Zosia widze ze w przedszkolu juz sie zaklimatyzowala to super i do tego nie choruje to juz w ogole rewelacja :)
Brawa za zabki :ico_brawa_01: u nas tez juz sa wszystkie :-D
Co do akwarium to ja sobie juz nie wyobrazam zeby go nie bylo - tyle frajdy nam wszystkim daje ze nawet sie nie spodziewalam hehehe
Matikasia - ja mysle ze Twojemu synkowi jeszcze sie zmieni - trzymam kciuki :-)

Zmykam pocwiczyc a potem na spacerek wyjdziemy bo jest calkiem ladnie :) buziaki

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

10 lis 2011, 15:27

hej, my juz z warszawy
jakos wkoncu dojechałysmy :) a juz sie bałam że bedzie ciezko bo ja wczoraj miałam wymiotki i biegunki, mam nadzieje ze oli nie bedzie dzis wymiotowac bo juz mam dosc chorób :ico_zly:
teraz spi wiec i ja ide sie chwile położe
może wieczorem cos wiecej naskrobie.

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

10 lis 2011, 15:47

Witam w piękny jesienny dzień. Już dawno nie było tak pięknej jesieni. Prawie 2 godziny spacerowaliśmy i mała pospała w wózku i w domu na korytarzu, a ja zdążyłam zrobić krokiety z serem i pieczarkami.

Sabcia obyś miała racje, ale naprawdę może jak będzie dużo większy zacznie próbować nowych rzeczy.
O np. dziś zabrakło mi już sera i pieczarek, ale zostało ciasto na naleśniki więc pomyślałam zawinę parówki z serem. Wszystko z osobna Mati lubi. Razem w krokiecie nie ruszył.

Milena też i kalafior i brokuły i fasolkę. Uwielbia.

Isia dużo zdrówka!!

Dziś rano się zważyłam i powiem, że jestem zadowolona. Po 3 dniach rzadkiego sięgania po słodycze i ćwiczeń po pół godziny mam pół kg mniej :ico_haha_01:

Magda33 jak widać sytuacja się poprawiła i Was w żłobku po interwencji i oby tak zostało.
Także w tym tkwi problem. Nie trzeba się katować dietami rygorystycznymi, a przejść na zdrowy styl odżywania. Zobaczymy jak długo będę miała takie podejście :ico_haha_01:

Dziś śmigam na basen.

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

10 lis 2011, 17:37

Ja tez bylam na spacerku i ogladalam Jelenie u nas w parku niestety Nika przespala caly spacer heheheh
Razem w krokiecie nie ruszył.
cwaniak nie ma co :)
ćwiczeń po pół godziny mam pół kg mniej
no to ja ci powiem ze mi waga spadla od wtorku o 1 kg a wczoraj co dziwne wpadli znajomi i ja z kumpela wypilam winko a do tego nasi faceci zamowili pizze dwie sztuki w pizza hut no i wciagnelam na noc 3 kawalki :( dzis rano wchodze na wage zeby sie wkurzyc i bardziej zmotywowac no wiesz dac sobie taka kare a tu co heheh kolejne 0,2 mniej heheheheh - moj mezus stwierdzil ze mam przejsc na diete pizzowa heheh

[ Dodano: 10-11-2011, 16:38 ]
isiawarszawa, fajnie ze jestes :)

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

10 lis 2011, 19:03

Sabcia bo pewnie jak się ćwiczy to i kcal się spala.
Ja zjadłam 2 krokiecika i na dziś stop. Teraz wcinam marchewkę z jabłkiem starkowane. Uwielbiam:)

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

10 lis 2011, 21:04

pizza hut no i wciagnelam na noc 3 kawalki :( dzis rano wchodze na wage zeby sie wkurzyc i bardziej zmotywowac no wiesz dac sobie taka kare a tu co heheh kolejne 0,2 mniej
Powiem tylko na szybko, bo nie bardzo mam czas, ale to, że zjadłaś wieczorem nie znaczy, że od razu będziesz ważyć więcej. Na to potrzeba co najmniej 15 godzin żeby organizm odłożył "zbędne kilogramy w boczki". Nie chce dobijać, tylko pamiętam właśnie jak ja też tak robiłam, a to nie jest współmierne z prawdą. ;)

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

11 lis 2011, 12:08

U mnie to wlasnie jest tak ze jak ja cos zjem dzien wczesniej co jest nie dietetyczne to na drugi dzien od razu mam 0,5 - 1 kg wiecej zawsze tak bylo - noooo oprocz wczorajszego dnia heheh

Jeszcze nie wiem czy dzis dam rade pocwiczyc z reguly juz jestem w trakcie albo po cwiczeniach - ale dzis jestem tak slaba ze nie mam sily na nic :ico_placzek: i serducho mnie kluje od rana ...... tak marudze ale znajac siebie to nie wysiedze na kanapie, wyrzuty sumienia mnie zmusza do cwiczen

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

11 lis 2011, 16:54

U nas spacerek zaliczony i spontaniczni goście też. Teraz leniuchujemy.

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

14 lis 2011, 22:40

hejka

no muszę powiedzieć na wstępie, że Loluś przeprosił się z cycusiem ale już tylko do usypiania i to nie zawsze,
w piątek zrobiliśmy sobie wieczór ze znajomymi i wyskoczyliśmy do kina i później na domówkę i wróciliśmy około 24 to Loluś już dawno smacznie spał :ico_oczko:

gaduła jest straszny :ico_noniewiem:

siusia nadal w galotki, ale pilnujemy go i coraz mniej wpadek ale nie chce wołać :ico_placzek:

isia dobrze że już jesteście w domu

matikasia, współczuję robić jedzonko dla synka, dość dużo tego co nie zje i to takie podstawowe produkty
u mnie mały wszystko ładnie zjada,
Ala ma jakieś poszczególne produkty np. pomidor

a jeśli chodzi o diety to ja właśnie mam dzień przed @ i mogę zjeść konia z kopytami :ico_wstydzioch:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość