ale fajnie ze takie wozki wracaja bo przeciez my takimi jezdzilysmy
margolcia za 8 okienko mi juz niedlugo tez przeskoczy
ja lozeczko rozloze w grudniu a koszyk w styczniu zeby sie nie kurzyl
Cześć Mamuśki 
Wczoraj pierwszy raz zagladałam małej między nogi czy czegoś nie zrobiła. Ale się namęczyłam
takie delikatne ciałko to raz, a dwa z tym moim brzuchem sapię jak lokomotywa Dzisiaj stoi przede mną szansa zmiany pampka. Trzymajcie kciuki za Mad. hehe.
U nas pruszy delikatnie śnieg
i jest strasznie zimno ! Chodzę w tym moim czarnym płaszczyku co Wam pokazywałam ale robi się ciasny ! Bardzo opięty jest na brzuchu. Jak w nim idę czuję się lekko jak pingwin 
Będę musiała pomyśleć nad czymś innym na ten miesiąc lekko ponad...
Puszczę pranie, potem do szpitala... A jak wrócę by się ogrzać poprasuję ubranka dla małej
Spojenie łonowe znów daje o sobie znać...
A wy jak tam ?
Wczoraj pierwszy raz zagladałam małej między nogi czy czegoś nie zrobiła. Ale się namęczyłam
takie delikatne ciałko to raz, a dwa z tym moim brzuchem sapię jak lokomotywa Dzisiaj stoi przede mną szansa zmiany pampka. Trzymajcie kciuki za Mad. hehe.U nas pruszy delikatnie śnieg
i jest strasznie zimno ! Chodzę w tym moim czarnym płaszczyku co Wam pokazywałam ale robi się ciasny ! Bardzo opięty jest na brzuchu. Jak w nim idę czuję się lekko jak pingwin Będę musiała pomyśleć nad czymś innym na ten miesiąc lekko ponad...Puszczę pranie, potem do szpitala... A jak wrócę by się ogrzać poprasuję ubranka dla małej
Spojenie łonowe znów daje o sobie znać...
A wy jak tam ?
bry dziewczynki
ja od rana sie za sprzątanie wzięłam ,ale nic z tego taki mnie ból w brzuchu złapał ,że teraz leże i czekam aż przejdzie 
Gabi bidulko ,ale się umęczysz z tym spaniem ja dziś na szczęście spałam dobrze tz. przy przekładaniu się na bok budzę się bo kość boli ale do kibelka nie wstałam nawet raz 
ide zaraz śniadanie jakieś zjeść ,bo wcześniej apetytu nie miałam
ja od rana sie za sprzątanie wzięłam ,ale nic z tego
taki mnie ból w brzuchu złapał ,że teraz leże i czekam aż przejdzie Gabi bidulko ,ale się umęczysz z tym spaniem
ja dziś na szczęście spałam dobrze tz. przy przekładaniu się na bok budzę się bo kość boli ale do kibelka nie wstałam nawet raz ide zaraz śniadanie jakieś zjeść ,bo wcześniej apetytu nie miałam
Hejka
Myśmy z Emilką pospały do 9
Mad u Was śnieg prószy a u nas piękne niebieskie niebo i słoneczko świeci
a z przebieraniem będziesz miała wprawę przy Martynce Co do płaszcza to może kup sobie jakąś wielką chustę tak żeby założyć płaszczyk, nie zapinająć go a chustą okryjesz brzuszek
Gabi, co za badania robisz??
A ten wymaz na paciorkowca to kiedy trzeba zrobić?? W 31tc czy po 31tc??
[ Dodano: 16-11-2011, 09:42 ]
A i stawiam
za rozpoczynający się 31 tydzień i tym samym 70 dni do końca
Myśmy z Emilką pospały do 9
Mad u Was śnieg prószy a u nas piękne niebieskie niebo i słoneczko świeci
a z przebieraniem będziesz miała wprawę przy Martynce Co do płaszcza to może kup sobie jakąś wielką chustę tak żeby założyć płaszczyk, nie zapinająć go a chustą okryjesz brzuszek Gabi, co za badania robisz??
A ten wymaz na paciorkowca to kiedy trzeba zrobić?? W 31tc czy po 31tc??
[ Dodano: 16-11-2011, 09:42 ]
A i stawiam
za rozpoczynający się 31 tydzień i tym samym 70 dni do końca 
dzień dobry!!!
Kurccze, dziewczynki dzisiaj ja mialam potworna noc...wrocilam ze szkoly kolo 23, a opiekunka Filipa na rekach nosila, bo tak jej plakal...dziewczyna do nas trzeci rok przychodzi i mówii, ze czegos takiego jeszcze nie miala
i nie wiem, czy on na prawde tak zle sie czuje, czy po prostu histeria mu sie wlaczyla...Ma straszny kaszel, ale zadnych innych objawó nie ma..uskarza sie juz ze dwa tygodnie na ból brzuszka....ale tylko jak ma zjesc cos, czego nie lubi ewentualnie jak ma zrobic cos, czego nie lubi...w nocy bylo wszystko nie mógl isc zrobic siusiu, bo go bolal brzuszek, nie mógl zrobic siusiu, bo go swatlo w lazience razilo, chcialam dac mu paracetamolu to plakal jakbym go ze skóry obdzierala....a normalnie nie ma klopotów z zazywaniem leków....ech....zostal w domu, nie wyslalam go do przedszkola....
ale sama padam na buzie...i jeszcze sie w szkole okazalo, ze myslalam, ze napisalam cala prace na jeden przedmiot ale drukarka wydrukowala mi arkusz z pytaniami na 3 stronach a powinno buc na 4 i nie wiedzialam o jeszcze jednym pytaniu....dobrze, ze wczoraj obgadywalysmy te prace z kolezanka i ona mnie zapytala o wyniki 2 zadania...wiecie, w jakim szoku bylam?????kurcze, i polowe punktów mniej bym dostala...ale za to jak maz wstanie po nocce ja siadam i pisze, mam ja jutro oddac..wiec dzisiaj "tap madl" nie bedzie...
sorki, ze sie tak rozpisalam.....to z niewyspania....
Kurccze, dziewczynki dzisiaj ja mialam potworna noc...wrocilam ze szkoly kolo 23, a opiekunka Filipa na rekach nosila, bo tak jej plakal...dziewczyna do nas trzeci rok przychodzi i mówii, ze czegos takiego jeszcze nie miala
i nie wiem, czy on na prawde tak zle sie czuje, czy po prostu histeria mu sie wlaczyla...Ma straszny kaszel, ale zadnych innych objawó nie ma..uskarza sie juz ze dwa tygodnie na ból brzuszka....ale tylko jak ma zjesc cos, czego nie lubi ewentualnie jak ma zrobic cos, czego nie lubi...w nocy bylo wszystko
nie mógl isc zrobic siusiu, bo go bolal brzuszek, nie mógl zrobic siusiu, bo go swatlo w lazience razilo, chcialam dac mu paracetamolu to plakal jakbym go ze skóry obdzierala....a normalnie nie ma klopotów z zazywaniem leków....ech....zostal w domu, nie wyslalam go do przedszkola....ale sama padam na buzie...i jeszcze sie w szkole okazalo, ze myslalam, ze napisalam cala prace na jeden przedmiot ale drukarka wydrukowala mi arkusz z pytaniami na 3 stronach a powinno buc na 4 i nie wiedzialam o jeszcze jednym pytaniu....dobrze, ze wczoraj obgadywalysmy te prace z kolezanka i ona mnie zapytala o wyniki 2 zadania...wiecie, w jakim szoku bylam?????kurcze, i polowe punktów mniej bym dostala...ale za to jak maz wstanie po nocce ja siadam i pisze, mam ja jutro oddac..wiec dzisiaj "tap madl" nie bedzie...
sorki, ze sie tak rozpisalam.....to z niewyspania....
hej dziewczyny ja juz po komisji i stwierdzilam ze ten lekarz co mnie przyjmowal to jakis wybitny buc wielkie zdziwienie zrobil jak powiedzialam ze mam ciaze zagrozona przedwczesnym porodem i jeszcze mi powoedzial ze jak na ciaze zagrozona to dobrze wygladam 
no ale na szvzescie mam to juz za soba i wiecej mam madzieje nie beda mnie wzywac
a przy okazji wstapilismy do tesco i kupilam wielka koparke dla kolezenki synka na drugie urodzinki
no ale na szvzescie mam to juz za soba i wiecej mam madzieje nie beda mnie wzywac a przy okazji wstapilismy do tesco i kupilam wielka koparke dla kolezenki synka na drugie urodzinki
dałam link tylko tu i na wiosennym wątkuizus85, nie spamuj i nie wklejaj tego samego na kilku wątkach, zamieściłaś ofertę na minisklepiku, więc kto będzie miał ochotę to tam zajrzy.
nie uważam tego za spam,
wiele osób tak robi że wkleja na 20 wątkach w dziale radosnych ogłoszeń tylko słowo "gratulacje"
czy to też jest spam????Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość