Aga26, pogodzie się pomieszało skoro w górach słońce, a tu śnieg był
Odebrałam dzisiaj awizo, myślałam że to czapeczka, a to dętki do wózka bo muszę wymienić

Mój D. więc będzie miał zajęcie na dzisiejszy dzień.
Byliśmy w szpitalu u Zuzi. Mama już wstała po CC, ale ciężko jej trzymać małą i się położyć na łóżko. A tak nie ma jej kto podać małej. Wczoraj na noc była jeszcze u położnych, ale na tę noc już będzie musiała przy mamie być. Jak przyszliśmy to widziałam, że szwagierkę wszystko nachrzania, dała małej smoka na uspokojenie bo nie dawała rady. Ciocia wzięła malutką na rece, smoka wyjęła... a małej się po prostu ulało, bo wcześniej jadła. Zaraz potem zasnęła mi na rękach.
Jestem w niej strasznie zauroczona ! i pełna podziwu jak z dnia na dzień się zmienia jej buzia

Mój D. mógłby godzinami na bratanicę patrzyć. Lubię go takiego
A tu dzisiejsza Zuzia:
