jak sie uczymy?sama nie wiem czy to jest jakis sposb bo ogolnie mamy glowy pelne juz dzisiaj..
Maya uczy sie czytac po angielsku i po polsku jednoczesnie,niepotrafimy tego rozgraniczyc jakos

Wam pewnie latwiej bo jak potrafi czytac po polsku biegle w miare to chociaz wie na czym to polega,to szybkie skladanie...a Maya to krotkie wyrazy 3 literowe,gora 4 literowe zlozy a reszta literowana roznie wychodzi,najbardziej mnie juz wkurza ze ona to szybko zapamietuje i gada z pamieci te zdania..
przyniosla ksiazke ktora zdazyla zapamietac w szkole i gdzie tam bedzie czytac,przeliterowala co trzeba szybko po czym wyglosila wyuczone zdania...

w sumie tak bardziej gnebimy to od kilku dni i pewnie jeszcze sporo potrwa nim sie dobrze nauczy...jeszcze nie przerobili nawet polowy alfabetu a czytanie jest wszystkich liter ,wiec tych co nie zna z angielskiej wersji automatycznie zastepuja polska i taki oto miks...matko ile to cierpliwosci trzeba...dzis juz mam dosc normalnie...