elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

19 lis 2011, 01:27

Natalia pojechała z koleżanką na noc filmową do kina, całą sagę zmierzch bedą oglądac od północy do 7.00 rano jak ona wytrzyma do ostatniej cześci
ale maja fajnie też bym chciała, no i nie martw sie młodzi mają woje sposoby na to by nise zasnąć:):):)

ja jeszcze mam coś takiego:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

a co mnie ciekawi, to jeszcze ani razu nie zapytala o diete Kalinki, czyzby to bylo dla niej oczywiste ze jak mam juz jedno dziecko to wiem wszystko, skoro sama nie pytam
albo tak albo zapomina, wiesz każde dziecko inne i pewno nie jedno w dniu ogląda i się zapomina mimo, że taki zawód wykonuje, w UK to własnie samemu mówi sie o swoich spostrzezeniach, mają listę co powinno być i pytają o to a potem czy rodzić ma jeszcze jakies pytania, wątpliwości, niepokoje i w ten sposób nawiązuje sie najlepiej rozmowe o rozwoju malucha. Nawet jak idziesz do rodzinnego, to więcej się mówi o chorobie jak w PL, bo ja z PL pamiętam taki scenariusz" witam, źle się czuje, boli mnie gardło i głowa' a lekarz sprawdzał wszystko i musiał się domysleć, nie było gadki kiedy zaczeło co robiłam, itp itd

mąz wolne ma od poniedziałku, 9 dni i obiecalismy sobie że ja zaczne autem jeżdzić, że wyskocze na samotny spacer do miasta i do kina:):):):) ale byłoby cudnie:)

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

19 lis 2011, 11:28

Dzien doberek

dzisiejsza noc tragiczna, ledwo na oczy patrze, prawie cala noc nie spalam :ico_placzek:
Nie wiem co jest, jak tylko go odkladam tak sie budzi i placze, a nie moge sobie pozwolic na jego plakanie bo mi Erysia zbudzi. Co go uspalam to zaraz sie budzil, potem nie mogl baczkow puszczac, dalam espumisan i jakos poszlo, budzil sie co 1, 1,5 juz nie mam sily, a P. mi nie pomaga, spi jak zabity :ico_placzek: :ico_placzek:

Kocura, ja mam taki stoliczek, Erys dostal na chrzciny, jest rewelacyjny, bawil sie na nim chetnie, nawet jeszcze teraz sobie czasami siada i np maluje

Moze pozniej napisze cos wiecej ide sie szykowac i pojedziemy na zakupy, a na 16 na urodziny do znajomych, ich synek roczek skonczyl. Szczerze mowiac, to nie mam ochoty tam isc, ale z drugiej strony chce wyjsc do ludzi, mam dosc siedzenia w domu

Awatar użytkownika
Agus
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 14 kwie 2011, 13:00

19 lis 2011, 11:42

hej dziewczyny :-) a u nas niezla nocka, jak szlam spac o 23 to Oliwka dokarmilam i obudzil sie 3:30, potem o 6 jak M wychodzil do pracy i o 8:40 - nie obudzil sie ale kitlasil przez sen ze glodny - to wzielam go z lozeczka i dalam cycka - pociumkal troche i nagle sie obudzil i w takim szoku, zdziwiony gdzie on jest :-D smieszna minke mial :-D i cala noc spal na brzuszku - troche zle mi sie spalo bo caly czas zagladalam do niego czy wszystko ok - wiem, ze tak jak Izus mowilas dziecko jest madre i samo sie nie przydusi ale jednak sie balam :ico_olaboga: bo pierwszy raz przespal cala noc na brzuszku, wczesniej tylko plecki, od jakichs 2 tyg boczek a dzisiaj na plasko na brzuszku :ico_noniewiem:

co do maty my mamy taka
Obrazek
Ale Olis tak srednio ja lubi, za to moja kolezanka ma taka
Obrazek
i jak u niej bylismy to Maly na macie zachwycony - bo malpka swieci jak sie ja dotknie, z boku jeszcze jedna zabawka tez swieci.. ale my nasza mate dostalismy od znajomych w prezencie wiec nie mozna wybrzydzac :ico_noniewiem:
Panie z nadmiarem mleka przechowują je w pojemniczkach opisanych i sprzedają przez internet ! Twierdzą, że szkoda by się marnowało, a innemu dziecku się może przydać bo pełnowartościowe
troche glupie takie podejscie, moglyby oddawac a nie kase na tym robic.. przeciez to dla dziecka, a to ze jego matka nie ma mleka to zazwyczaj nie jej wina.. :ico_zly:

Ladybird nie zamartwiaj sie, napewno wszystko bedzie dobrze, a polscy lekarze maja tendencje do straszenia pacjentow zauwazylam i wyolbrzymiania wszystkiego, nie ma co tracic czasu na nerwy, lepiej Milenke obserwuj i tyle ale z dystansem - przeciez nie kazde dziecko miesci sie we wszystkich ustalonych normach :ico_olaboga: bedziecie chodzic na kontrole i zobaczysz, ze bedzie ok, trzymam kciuki :ico_sorki:

Kocura Bura, fajny stojaczek, ale to chyba z 6+, czy nie?

Nina dobrze ze Ci przeszlo :ico_sorki:
mąz wolne ma od poniedziałku, 9 dni i obiecalismy sobie że ja zaczne autem jeżdzić, że wyskocze na samotny spacer do miasta i do kina:):):):) ale byłoby cudnie:)
Mi sie dzisiaj snilo ze szlam na impreze ale tylko na 3 godziny, zeby wrocic i nakarmic, a M mowil ze mam sie upic a Maly i tak nie poczuje nic :ico_puknij: w ogole ostatnio mam dziwne sny i prawie codziennie pamietam.. albo ze Maly mi wpadl do wanny i jak go wyjelam to sie nie ruszal :ico_placzek: - i tego samego dnia M go kapal i mu chlapnal jakos ze sie maly zaczal krztusic woda.. :ico_placzek: potem mi sie snilo ze nam sie wlamali do mieszkania, a ja Malego zostawilam samego i llezal na stole.. jezu az mi sie nie chce pisac ani o tym przypominac, masakra co za glupoty czasami sie snia :ico_zly:

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

19 lis 2011, 11:44

Witam ja melduję tylko że zyję i wszystko u nas ok, a nawet lepiej, caly czas z chrzcinami załatwiamy sprawy więc nie mam czasu na nic. Oliwka ladnie spi w nocy po 8 godzin zje i znw śpi, kolki męcza ale jakos dajemy radę, a przez dzień mega aktywna jest i nie spi wogóle.

Pozdrawiam was Kochane i przepraszam za swoje nieobecności ale nie mam na nic czasu.

A i kolejne chwalenie się 25kg juz za mną i nadal chudnę :-D

Jak tylko znajde czas powroce do systematycznego pisania

Całuję Was

Awatar użytkownika
Agus
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 14 kwie 2011, 13:00

19 lis 2011, 11:47

aha chcialam jeszcze powiedziec ze podziwiam Inia, rzeczywiscie fajna roznica wieku miedzy dzieciaczkami, bo pewnie lepiej sie beda dogadywac ale ja nadal mam takie mocne wspomnienie porodu i jednak mnie to jakos nie przekonuje do nastepnej ciazy :ico_wstydzioch: poza tym taki maluszek jest bardzo absorbujacy a w ciazy nie tak latwo skakac przy dziecku pewnie :ico_olaboga: takze podziwiam :ico_sorki:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

19 lis 2011, 12:16

A i kolejne chwalenie się 25kg juz za mną i nadal chudnę

Jak tylko znajde czas powroce do systematycznego pisania
o ile sił ci nie zabranie, jak ty tak te kilogramy tracisz, ale ci zazdroszcze, ja zeszłam do 75 i stoje w miejscu a chciałabym jeszcze 10 zrzucić minimum 10:) I ćwicze i od 2 tyg zero ruchu na wadze.
aha chcialam jeszcze powiedziec ze podziwiam Inia, rzeczywiscie fajna roznica wieku miedzy dzieciaczkami, bo pewnie lepiej sie beda dogadywac ale ja nadal mam takie mocne wspomnienie porodu i jednak mnie to jakos nie przekonuje do nastepnej ciazy poza tym taki maluszek jest bardzo absorbujacy a w ciazy nie tak latwo skakac przy dziecku pewnie takze podziwiam
a czemu, co miałas taki cieżki poród???ale o tym się zapomina szybko, no i każda z nas decyduje się na maluszka w odpowiednim dla siebie czasie. Ja w trakcie pierwszego porodu mówiłam mężowi, że niech zapomni o kolejnych dzieciach, ale zaraz po powiedziałam, że maks 2 lata by Eliza sama nie była, a ze względu na swój wiek nie chciałam dłużej czekac i w sumie najpierw myślałam o roku by zaczać starania jak eliza rok ukończy, ale jakoś instynktownie obawiałam się i się zabezpieczaliśmy i dopiero po 1,5 roczku zdecydowałam się na dzidzię:) i u nas różnica 2 lata i 2 miesiace jest. Bywają lepsze a i gorsze dni, ale to tak samo przy jednym jest, tyle, że przy dwójce trzeba się lekko rozdwoić hihihi

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

19 lis 2011, 12:47

Cześć wszystkim. U nas nocka ok. Mały wstał po 5 zjadł i pospał do 8.30, potem zjadł i pospał jeszcze do 9.15 i mój szanowny pan mąż go niechcący obudził :-P. Dzisiaj mąż zabiera mnie do fryzjera - tak się cieszę, bo sama już sobie z włosami nie radze mimo, że jestem fryzjerką. Może go jeszcze na solarium naciągnę, bo jakaś handra mnie łapie tyle czasu słońca u nas nie ma.

Pati współczuję Ci takich nocek. Oby jak najszybciej się poprawiła ta sytuacja :ico_sorki:
Ja w trakcie pierwszego porodu mówiłam mężowi, że niech zapomni o kolejnych dzieciach, ale zaraz po powiedziałam, że maks 2 lata by Eliza sama nie była
haha u mnie było to samo. Do miesiąca czasu po porodzie - było absolutnie żadnych dzieci więcej, ale kilka tygodni później zmieniliśmy zdanie. No teraz po tej mojej chorobie trochę nas otrzeźwiło i jednak za szybko nie, no ale ja w sumie młoda jestem, mam dopiero 22 lata, zaraz 23 więc jeszcze mam czas nawet na dwójkę :-). Mąż też nie stary bo ma 27 więc da rade hehe :-)
A i kolejne chwalenie się 25kg juz za mną i nadal chudnę :-D
wow jestem pod wrażeniem na prawdę. Ale skoro się tak chwalicie to i ja się pochwalę - przytyłam ostatnio 2kg i jestem taka happy bo chudzielec ze mnie straszny już był. A nawet komplement dostałam od doktora ostatnio, że teraz wyglądam jak modelka a nie wieszak heheh

Awatar użytkownika
Agus
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 14 kwie 2011, 13:00

19 lis 2011, 13:01

a czemu, co miałas taki cieżki poród???
to znaczy moze nie taki ciezki, ale mialam skurcze od 10 rano w niedziele a urodzilam o 3 rano we wtorek, do niedzieli wieczorem byly znosne ale pozniej takie ze po prostu wylam w poduszke i tak 2 dni bo w szpitalu stwierdzili ze jeszcze nie czas, regularne wiec nie spalam 2 noce.. a porod sam w sobie nie tak zle ale no bolalo, zreszta sama wiesz, i napewno kolejne dziecko chce tylko boje sie troche znow tego bolu tam 'na dole' jak malenstwo wychodzi, im wiecej czasu mija tym lepiej jest i pozytywniej mysle o kolejnym malenstwie no ale chcialabym zeby to wspomnienie sie troszke bardziej zatarlo jeszcze :-D choc podobno z drugim dzieciaczkiem jest latwiej, taki maly plusik :ico_oczko:
A nawet komplement dostałam od doktora ostatnio, że teraz wyglądam jak modelka a nie wieszak heheh
hah to pieknie! :ico_brawa_01: mi jeszcze z 5 kg zostalo do zrzucenia, ale wszystko w swoim czasie, i tak zima sie zbliza wiec coraz grubiej bedziemy sie ubierac i kilku kg nie widac :-D

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

19 lis 2011, 13:41

Aguś no pamiętam biedaku jak Ty się męczyłaś i od zmysłów odchodziłaś. Ale byłaś bardzo dzielna. Jeszcze trochę i zatrą się zupełnie wspomnienia :-)
Ja to w sumie rodziłam naturalnie tylko 5godzin. Pod koniec już mnie bardzo bolało, ale zależało mi na tym, żeby urodzić naturalnie. Niestety skończyło się cc i między innymi przez to mówiłam mężowi "żadnych dzieci więcej". No ale już zapomniałam jaki to ból hehe :-), o bolących piersiach też już nie pamiętam :ico_oczko:

[ Dodano: 19-11-2011, 12:43 ]
hah to pieknie! :ico_brawa_01: mi jeszcze z 5 kg zostalo do zrzucenia, ale wszystko w swoim czasie, i tak zima sie zbliza wiec coraz grubiej bedziemy sie ubierac i kilku kg nie widac :-D
5kg to nie widać nawet w stroju kąpielowym także nie masz się czym przejmować :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
kwiatunio
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6675
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:31

19 lis 2011, 15:31

witam,

ja z kawusią i racuszkiem, Izunia śpi, Julka robi laurki dla moich rodziców, w domku posprzątane i laba.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość