Do 3 latek..nieźle
no bo nie opłaca mi się teraz szukać nowej pracy, bo wiadomo, że nie zarobię kokosów od razu, a nianię też trzeba opłacić. Teściowa na pewno nie zajmie się Alankiem, a moja mama za daleko a do tego pracuje. Zresztą nie przymieramy głodem więc po co mam marnować najlepsze lata mojego dziecka skoro mogę je z nim spędzić i widzieć każdy pierwszą rzecz- pierwszy kroczek, pierwsze słowo itp.
Osobiście uwazam, ze super rozwiązanie z takimi grupami zabaw bo dzieci przyzwyczjają sie do otoczenia i mało które płacze zostając juz w przedszkolu:)
no to fakt, super sprawa, bo dziecko się już przyzwyczaiło i nie jest rzucone na głęboką wodę.
[ Dodano: 28-11-2011, 12:57 ]
ja kupowałam słoiczki ale i gotowałam, jak robiłam nam zupę to nim doprawiłam odlewałam dla córci i blenderem miksowałam i do słoiczków na 2-3 obiadki wlewałam:)
ja to też gotować zamierzam sama. Skoro jestem w domu i nie idę do pracy to mogę to robić
. Ale od czasu do czasu i słoiczki podam skoro nie są takie drogie
Mąż przed chwilą dzwonił i mówił, żeby lepiej nie wychodzić na podwórku bo takie silne podmuchy wiatru, że musiałabym się kamieniami obłożyć. No cóż, a tak mi się chciało wyjść, bo od dwóch dni padało i musieliśmy siedzieć w domu