ZIMA 2011/2012, czyli Grudzień 2011, Styczeń, Luty 2012:)

[Aga26]

margolcia, ooo to Ci miłe zaskoczenie z tą położną środowiskową

właśnie też miałam się o to pytać. Tak sama z siebie przyszła czy umawiałaś się jakoś z nią ??
Do nas przyjdzie ale po porodzie dopiero

Dzisiaj brzuch, dól brzucha mnie boli, taki tępy ból, troche jak na @,

może powoli coś się zaczyna dziać życzę Ci tego w każdym razie z całego serducha

Dziękuje dziewczyny w imieniu Borysia mnie od wizyty uśmiech z twarzy nie schodzi

Nic idę poleżeć w wannie zaraz

[margolcia]

margolcia, ooo to Ci miłe zaskoczenie z tą położną środowiskową. Ją się jakoś załatwia czy jak, bo w sumie to nie wiem... ?

ja tego nie załatwiałam sama byłam w niezłym szoku siedzimy oglądamy tv a tu dzwonek do drzwi wchodzi babka i mówi że jest położną środowiskową i ze teraz jest takie coś że przyjeżdzają ja wizytę już przed porodem ja w i pytam "skąd pani wie że jestem w ciąży skoro chodze prywatnie do gin??" na co ona mi odp "że lekarz prowadzący im o tym powiedział"
teraz jak w przyszły czwartek bd widziała się z moją ginką to zapytam o ten plan porodu czy jest sens go pisac i czy naprawde ktoś się do tego zastosuje

i ogólnie w tym planie porodu (no i opieki po nim ) podoba mi sie najbardziej kilka punktów o które nawet jesli nikt się nie zastosuje do planu porodu to będę walczyć
Beatka78, w UK chyba się pisze takie plany porodu nie??

[Aga26]

margolcia, ja wogóle pierwsze o czymś takim słyszę

[margolcia]

ja wogóle pierwsze o czymś takim słyszę

ja też dlatego jestem mile zaskoczona

[Mad.]

Ja słyszałam o planie porodu. Uwzględnia się w nim rzeczy które przysługują rodzącej. Jest to po to by się nas jako pacjentek nie pytali po trzydzieści razy o to samo, tylko mają na piśmie na co wyrażamy zgodę, a na co nie.

margolcia, czyli Twój ginekolog poinformował położną ? Ja waśnie się zastanawiam, czy mam iść do rodzinnego swojego powiedzieć o ciąży czy olać. Bo w sumie odkąd w ciąży jestem nie miałam potrzeby tam być.

Gabi, te bóle jak na @ dobrze zwiastują

[ Dodano: 06-12-2011, 20:55 ]
Tutaj przykładowy plan porodu. Wklejam link do pliku PDF.
http://www.szpitalzelazna.pl/userfiles/ ... porodu.pdf

[margolcia]

czyli Twój ginekolog poinformował położną ? Ja waśnie się zastanawiam, czy mam iść do rodzinnego swojego powiedzieć o ciąży czy olać. Bo w sumie odkąd w ciąży jestem nie miałam potrzeby tam być.

w sumie ta położna nie określiła mi jednoznacznie czy to gin czy lekarz rodzinny bo ja w ciazy do lekarza rodzinnego chodze po skierowania na badania aby za nie nie płacić no i w szpitalu lezałam w ciazy to moze wtedy ich poinformowali

Ja słyszałam o planie porodu. Uwzględnia się w nim rzeczy które przysługują rodzącej. Jest to po to by się nas jako pacjentek nie pytali po trzydzieści razy o to samo, tylko mają na piśmie na co wyrażamy zgodę, a na co nie.

ja też słyszałam tzn czytałam w jakieś mamusiowej gazecie ale gdy na poczatku ciazy pytałam ja o to to mówiła ze tu u nas tego nie stosuje sie bo to za duzo papierkowej roboty na porodówce

[Mad.]

to mówiła ze tu u nas tego nie stosuje sie bo to za duzo papierkowej roboty na porodówce

Mnie się wydaje, że to powinno ułatwić sprawę... Ale jak się to ma do tego co faktycznie, to nie wiem...

[margolcia]

Mnie się wydaje, że to powinno ułatwić sprawę... Ale jak się to ma do tego co faktycznie, to nie wiem...

dopytam swojej ginki i wam napisze

[Aga26]

dopytam swojej ginki i wam napisze

ja idę we czwartek to się zapytam chociaż wątpie żeby u nas w szpitalu coś takiego było

Wykąpałam się i idę poleżeć z mężem przed tv
Jutro rano jak odwiozę Emilię muszę do mamy podjechać, potem chce torbę spakować ogarnąć mieszkanko, upichcić jakiś obiadek bo na 16 idziemy na rodzinną sesję zdjęciową

Spokojnej nocki

[Kaja]

Hej dziewczynki witam z ja się dziś nawet wyspałam, wczoraj zrobiłam sobie na wieczór inhalacje i jako tako dało się oddychać

Aga26 stópka Boryska po prostu cudo zakochałam się w niej i wogóle zdjęcia śliczne i super że z ułożeniem wszystko w porządku

margolcia, z tą położną to mnie zaskoczyłaś u mnie nie sadze żeby takie coś nastąpiło przed porodem nawet nie do końca wiem jak to po porodzie wygląda ale to już chyba po szpitalu maja info i same przychodzą na kontrole w sumie nie pamiętam jak to było jak dziewczyny rodziłam

Mad., już sobie druknęłam ten plan porodu coby poczytać trochę o co tam planuja i co się potem w moim szpitalu z tych rzeczy sprawdzi

a mój mężu wczoraj kazał mi torbę pakować bo stwierdził że to juz najwyższy czas przy moich zdolnościach do wcześniejszych porodów a on później znowu nie będzie wiedział gdzie co mam tak więc trzeba sie będzie zebrać i popakować co nieco