misia81, trzymam mocno kciuki oby sie Wam udało. Moja druga ciąża też była wielkim zaskoczeniem, bo według mnie zaszłam w nią w czasie kiedy teoretycznie było to juz nie mozliwe a tu proszę
i na pocieszenie powiem Ci, że chyba z 4 razy testowałam bo kreseczki były takie jakby ich nie było, dopiero beta potwierdziła fasolkę, bo na usg też nic nie było.
Czekam z niecierpliwością na wieści