ale takie biedne pokurczone w nich są,
- wlasnie tez mi sie wydaje

No ale jak do przychodni czy gdzies to wygodnie
zwłaszcza takie maluszki 3 kilowe jak moje
- nie tylko takie,mojego Andrzejka 4590 tez wiecznie tylko chcieli dokarmiac i ja mloda i glupia po 6 m-cach sie poddalam i dalam mu butle i bylo po karmieniu

Zuzka wielka baba,baaaardzo slabo przybierala na wadze po 2-3 m-cach te dzieciaczki urodzone z waga 3-3,5 kg przegonily ja z waga ale moja pediatra,ta koszalinska mowila - ze dopoki nie chudnie,nie martic sie i cycowac i tak robilam
będziemy wkładali do bagażnika dachowego
- takie haslo i umnie w domu padlo

Chlopy nie maja wyobrazni

Juz widze siebie jak jade na zakupy,podjezdzam na parking i otwieram bagaznik dachowy,sciagam wozek,zamykam,pakuje dziecko do wozka,dwojke przy wozku i padam na twarz spocona na twarz,zanim wejde do sklepu
