- mój też za bardzo przed tv nie siedzi, ale jak jest ulubiona bajka lub film lokatorzy to jak by dziecka w domu nie byłoKarol nie ma jeszcze ulubionych bajek , zresztą jeszcze nie nauczył się oglądać
coś tam zobaczy ale go nie ciągnie i się nie upomina a ja go nie uczę
Czesc dziewczynki. Jakoś się tak robi, że ciągle nie mam albo czasu albo siły do Was zaglądac. Troszke mi się znowu pokomplikowało z tą ciążą. ehh jak nie urok to...
Michas ma ulubione bajki - Stacyjkowo, TOmek i przyjaciele oraz Myszka Miki. Trochę ogląda niestety bo inaczej jeść nie chce zupełne a musi, nie wolno mi odpuszczać, jak nie chcesz to trudno, więc w nadrode ogląda jakąs bajkę. Z reszta ma starszego brata, który ogląda już inne bajki, wiec i młody na tym "korzysta". Obaj są fanami "Autek", wręcz maniakami.
Wiolaw mój wogóle nei daje sobie pieluchy zdjąć, wpada w histerię. Kiedyś jeszcze dawął sobie zdjąć ale jak mu się siku zachciało to wył zeby mu ząłożyć. Kiedyś próbowalam go przetrzymac to 8 godzin wytrzymał bez sikania mimo, ze bardzo mu się chciało nie zsikał się w majtki a o nocniku czy kibelku zupełnie nie ma mowy.
25 mamy wizytę u gastroenetrologa jak się potwierdzi, ze nic mu nie jest tylko to kwestia psychiki to pójdziemy do psychologa i moze siusianie razem z kupą ząlatwimy. Na razie nei chce go naciskać
Michas ma ulubione bajki - Stacyjkowo, TOmek i przyjaciele oraz Myszka Miki. Trochę ogląda niestety bo inaczej jeść nie chce zupełne a musi, nie wolno mi odpuszczać, jak nie chcesz to trudno, więc w nadrode ogląda jakąs bajkę. Z reszta ma starszego brata, który ogląda już inne bajki, wiec i młody na tym "korzysta". Obaj są fanami "Autek", wręcz maniakami.
Wiolaw mój wogóle nei daje sobie pieluchy zdjąć, wpada w histerię. Kiedyś jeszcze dawął sobie zdjąć ale jak mu się siku zachciało to wył zeby mu ząłożyć. Kiedyś próbowalam go przetrzymac to 8 godzin wytrzymał bez sikania mimo, ze bardzo mu się chciało nie zsikał się w majtki a o nocniku czy kibelku zupełnie nie ma mowy.
25 mamy wizytę u gastroenetrologa jak się potwierdzi, ze nic mu nie jest tylko to kwestia psychiki to pójdziemy do psychologa i moze siusianie razem z kupą ząlatwimy. Na razie nei chce go naciskać
kilolek, ale mój sika , tylko nie woła
jak go sadzam na nocnik to ładnie robi i bije brawo , ale taka jest małpa,że zawoła ale jak zasika majtki ,
normalnie nie mogę sie wiosny doczekać , bo tak to muszę mu ubrać pampersa , jak wychodzimy na dwór i jak wrócimy to nie zdejmuję mu zaraz bo to i szkoda pampka i brak mi już sił
postanowiłam że idę na kurs fryzjerski , jutro dzwonię i pytam o szczegóły i ak się uda to może na ten termin w lutym by się udał ,
tylko jeszcze muszę z mamą przegadać czy te 3 tyg posiedzi mi z małym , bo to będą całe dni licząc z dojazdem do w-wy
jak go sadzam na nocnik to ładnie robi i bije brawo , ale taka jest małpa,że zawoła ale jak zasika majtki ,
normalnie nie mogę sie wiosny doczekać , bo tak to muszę mu ubrać pampersa , jak wychodzimy na dwór i jak wrócimy to nie zdejmuję mu zaraz bo to i szkoda pampka i brak mi już sił
postanowiłam że idę na kurs fryzjerski , jutro dzwonię i pytam o szczegóły i ak się uda to może na ten termin w lutym by się udał ,
tylko jeszcze muszę z mamą przegadać czy te 3 tyg posiedzi mi z małym , bo to będą całe dni licząc z dojazdem do w-wy
to jest dobre trochę spokoju zawsze się nam należy, ale mój niezaineresowany , no może sporadycznie Nodiego chce czy Autaale jak jest ulubiona bajka lub film lokatorzy to jak by dziecka w domu nie było
Hej, ja dzisiaj tak rankiem zaglądam. Mąż z nocki wrócił, ja zaś spałam lekkim snem bo znów chorobowo u nas 
Mam już dość,Filip 2 dni w p-szkolu był i gorączki ma teraz 38 stopni 
znowu miesiąc przesiedzi w domu. Tak się cieszył, że znowu idzie do p-szkola 
Ominie Go dzien babci i dziadka ... 
Doktor przyjmuje po południu, zaraz dzwonię Go rejestrować.
ale najbardziej bajki lubi Fifi oglądać, wszelakie... ostatnio nawet bajka o kucykach na mini-mini Go ciekawi, a te carton-network i inne z bijatykami mam zablokowane, takich to 
i jak zapomni, że sikać trzeba na nocnik to na podłogę się zleje
ja myślałam o paznokciach, kosmetyce takie typowe babskie sprawy 
możecie mi poradzić co dać na wzmocnienie odporności prawie 5-latka?? W te "szczepionki" to ja nie wieżę Już tyle wybrał i d*** z tego tylko się kasę wydało. Dzisiaj tran kupię, bo chyba jedno z najlepszych co mogę dać zarówno starszemu jak i młodszemu .... zmykam dzwonić do ośrodka
Mam już dość,Filip 2 dni w p-szkolu był i gorączki ma teraz 38 stopni znowu miesiąc przesiedzi w domu. Tak się cieszył, że znowu idzie do p-szkola Ominie Go dzien babci i dziadka ... Doktor przyjmuje po południu, zaraz dzwonię Go rejestrować. - o kurde, nieciekawie jest?? trzymam kciuki, żeby się wszystko jak najszybciej unormowałoTroszke mi się znowu pokomplikowało z tą ciążą. ehh jak nie urok to...
- u nas tv na okrągło chodziTrochę ogląda niestety bo inaczej jeść nie chce zupełne a musi
ale najbardziej bajki lubi Fifi oglądać, wszelakie... ostatnio nawet bajka o kucykach na mini-mini Go ciekawi, a te carton-network i inne z bijatykami mam zablokowane, takich to - współczuję naprawdę ... mój sam ściągamój wogóle nei daje sobie pieluchy zdjąć, wpada w histerię
i jak zapomni, że sikać trzeba na nocnik to na podłogę się zleje - superpostanowiłam że idę na kurs fryzjerski
ja myślałam o paznokciach, kosmetyce takie typowe babskie sprawy możecie mi poradzić co dać na wzmocnienie odporności prawie 5-latka?? W te "szczepionki" to ja nie wieżę
Już tyle wybrał i d*** z tego tylko się kasę wydało. Dzisiaj tran kupię, bo chyba jedno z najlepszych co mogę dać zarówno starszemu jak i młodszemu .... zmykam dzwonić do ośrodka
u Zośki pomogły te tabletki musujące, o których wcześniej pisałam: immuno Up Junior, ale każde dziecko inne, wiec nie wiem jakby to zadziałało na Twojego synka. Moja fryzjerka poleca też szczepionkę uodparniającą ribomunyl, ale np. moja pediatra jest przeciwna, bo niby nie zaszkodzi, ale rzadko pomoże i organizm nie nauczy się sam walczyć tylko będzie potrzebował "wspomagaczy". Najlepsze chyba są naturalne witaminy, warzywa i owoce...oczywiście jeśli dziecko lubi. Oczywiście najlepsze te bez chemii z własnego ogródka, ale takich coraz mniejmożecie mi poradzić co dać na wzmocnienie odporności prawie 5-latka??
My dzis kontrolnie jedziemy do ortopedy, a tak mi się nie chce...ech...
u nas jak by mogli to wiecznie by oglądali tvu nas tv na okrągło chodzi
bajka i bajka. Po żłobku wpadają do nas do łóżka i bajka. W sumie sama jestem sobie winna bo włączałam im tą bajke żeby cokolwiek zrobić a teraz to dla nich nie ma innego sposobu. Staram się od paru dni to wszytsko ograniczać.
my tez siedzimy w domku. Wczoraj mnie wzywali z pracy bo Olus miał czerwone oczko a dzisiaj już wszytsko w porządku. Ale i tak siedzimy.bo znów chorobowo u nas
też chciałam iść ale troszke za drogo jak na tą chwilke dla mniepostanowiłam że idę na kurs fryzjerski
może za jakiś czas.
u nas rewelacyjnie zadziałam Pneumolan, ziołowe coś na wspomaganie działania układu oddechowego, zatok i ogólnie górnych dróg odechhowych i jak tam pisze odporności.co dać na wzmocnienie odporności prawie 5-latka??
Chłopcy brali już prawie wszytskie leki na odporność, po pierwsze koszmanie drogie i g.... dały. Cały rok tamten zapalenie płuc, oskrzeli i uszu, na zmiane. Wiecznie gorączka, katar. Masakra.
Aż wreszcie laryngolog polecił ten Pneumolan i brali przez 3 miesiące od czerwca do końca września i normalnie jest o niebo lepiej. Teraz jak tylko pojawia się katarek czy wogóle jakieś przeziębienie to daje pneumolan przez tydzień i szybko się poprawia. Ale każde dziecko inaczej reaguje. Sąsiadkowej córce też pomogło. Drogi nie jest i jest bez recepty.
Chłopaki spią sobie a ja wyprałam wózek, robie obiadek i trosze wypoczywam.
ja tam uważam że każde dziecko ma swój czas, prędzej czy pózniej się nauczy. W żłobku ciągle nocniki w domu na golasa i poszło.żeby moje dziecko lalo na podłogę. no zacięty jest niemiłosiernie
Ale mam koleżanke co 3,5 latek nie daje sobie za nic ściągnąć pieluszki, nawet przy przebieraniu ciężko go rozebrać z zasiusianej pieluszki. Trzeba czekac na odpowiedni moment i wtedy pielucha won do śmieci.
Ja mam natomiast problem ze smoczkiem u Olka bo ciągle smoka i smoka, a Maks butelka
ciekawe jak mi z tym pójdzie. Czuje że będzie bardzo ciężko ich odciągnąć.to już pierszy krok do samodzielnego siusianiaOwszem informuje mnie, ze teraz nie moze iśc, bo robi siku
Hej,juz po wizycie. Jak zawsze gardło no i bez antybiotyku się nie obeszło do tego esberitox na wzmocnienie + badania IgE,mocz, morfologia
Tyle teraz jest tych leków na odporność, że sami lekarze nie wiedzą co lepsze ... jeden zachwala biostyminę inny nie i tak z każdym preparatem ....
u nas non stop na gardło chorują. A o kasie wydanej na "wspomagacze" już nawet myśleć nie chcę bardzo dobry zestaw klocków lego by był za to
od tamtej pory nie mieszka u nas "pan smoczek" z Filipem było gorzej,płakal o smoczek 3-4 dni a potem spokój
do tego esberitox na wzmocnienie + badania IgE,mocz, morfologia- słyszałam o tym, ale sama nie wiemimmuno Up Junior,
Tyle teraz jest tych leków na odporność, że sami lekarze nie wiedzą co lepsze ... jeden zachwala biostyminę inny nie i tak z każdym preparatem ....
- no tak, ciężko teraz kupić coś zdrowego. Niestety nie mam gdzie "hodować" własnych warzywek, u nas zamiast ziemi to piasek jestOczywiście najlepsze te bez chemii z własnego ogródka, ale takich coraz mniej
- skąd ja to znam, żeby cokolwiek w domu zrobić to najlepiej jak dzieci śpią. Raczej każda z nas marzy o relaksie jak już dzieci śpią, a nie o garach, odkurzaczu itpW sumie sama jestem sobie winna bo włączałam im tą bajke żeby cokolwiek zrobić a teraz to dla nich nie ma innego sposobu.
- kurcze no mieliście nie ciekawieChłopcy brali już prawie wszytskie leki na odporność, po pierwsze koszmanie drogie i g.... dały. Cały rok tamten zapalenie płuc, oskrzeli i uszu, na zmiane. Wiecznie gorączka, katar. Masakra.
u nas non stop na gardło chorują. A o kasie wydanej na "wspomagacze" już nawet myśleć nie chcę bardzo dobry zestaw klocków lego by był za to
- spróbować można, a nóż pomożePneumolan
- na szczęście nie miałam problemu ze smoczkiem u Maćka, raz zapomniał o nim na cały dzień więc schowałama mam natomiast problem ze smoczkiem u Olka bo ciągle smoka i smoka,
od tamtej pory nie mieszka u nas "pan smoczek" z Filipem było gorzej,płakal o smoczek 3-4 dni a potem spokójo widzę znowu choroby , zdrówka życzę 
ja nie znam żadnych lekarstw na odpornośc ,bo tak naprawde nie miałam takiej potrzeby , młody nie choruje a i Ala odkąd prowai ją allergolog to jest spokojnie ,
pewnie jak zacznie się przedszkole to i choroby będą
ja nie znam żadnych lekarstw na odpornośc ,bo tak naprawde nie miałam takiej potrzeby , młody nie choruje a i Ala odkąd prowai ją allergolog to jest spokojnie ,
pewnie jak zacznie się przedszkole to i choroby będą
ja to tez zawsze odkładałam na później ,ale zaraz kończy mi się wychowawczy więc musze ten okres wykorzystać , a i kursik znalazłam ciekawy i niedrogiteż chciałam iść ale troszke za drogo jak na tą chwilke dla mnie może za jakiś czas.
no włąśnie ja już paznokcie robię ,makijaże teżwięc do kompletu brakuje mi fryzjerstwa i będę mogła kompleksowo zająć się klientką i może włąśnie w tym kierunku pójdę ,kompleksowa obsługa w domu u klijentki- super ja myślałam o paznokciach, kosmetyce takie typowe babskie sprawy
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość