mamo zuzi, mam nadzieję, że nie uraziłam z tym BB
No, ale tak to wygląda. Jak widziałam sąsiadkę z miesięcznym synem w BB wieszającą pranie to... on wisiał na bok jak literka C, dyndające nóżki, posadzony na własnym fiutku ;)
A wiem, że nosidła BB są uznane za dobre, mają atesty i są drogie.
Ale czy widziałam jeszcze sąsiadkę z dzieckiem z tym czymś na spacerze? nie. jak gdzieś jedzie autem zawsze pakuje wózek. Czyli naprawdę to jest na chwilę...
często jednak widze tutaj nosidła tego typu. Są zdecydowanie bardziej popularne niż chusty.
Dodam, że chusty też mają przeciwników. Ale głównym argumentem jest to, że jakieś dziecko w Ameryce się udusiło

ale każdy pomija fakt, że to o "torbę" na ramię chodziło, a nie chustę, jako kawał materiału, który samemu się wiąże, dopasowując wszystko do siebie i bobo.
No i chusty wzbudzają

takie gapienie się przechodniów. na początku to jest minus, bo nieco onieśmiela. Potem człowiek się śmieje albo uwagi nie zwraca
evvelka, to ja mam na 9tego maja... czyli znaczy się Twój suwaczej liczy czas od zapłodnienia chyba?? nie od ostatniej @...
mamo_zuzi, co z rozchodzeniem się kości łonowej?
Mnie też czasami pobolewa... tak jakby reumatyzm w tej kości... Nie jakoś bardzo, ale przy dłuższym chodzeniu (czyli prawie codziennie)...
No i zdrówka życzę.
My właśnie kończymy serię katarzysk. Trochę mrozu przyszło, to może wymrozi wstręrne wirusy :)
I po mojej aukcji!!! buuuu... nie upolowałam tego kosza, mimo, że chciałam przebić, ale net mi siadł właśnie w ostatnich minutach, a jak wrócił było po ptokach!!
Kupię chyba inny, bez stelaża, a stelaż upoluję potem osobno! :D