Mad., no to jak Martynka juz coraz niżej to może się rozkreci coś na week mój pierdołek własnie troszkę pojadł i przy następnej pobudce bedę go kąpać i mam nadzieję że po kąpieli pośpi coś dłużej przynajmniej do północy a najlepiej jakby do pierwszej pospał bo później pewnie znowu będzie mnie wołał co godzinkę albo i częściej
a jeśli idzie o organizację czasu to jak na razie na dzień nie mogę narzekać bo młody nawet jak nie śpi to leży sobie grzecznie w łóżeczku a ja mogę robić co chcę jedynie nie potrafię się zdrzemnac w dzień i jak przychodzi wieczór to jestem mało przytomna ze zmęczenia
a dziś zrobiłam Kubulkowi wietrzenie i jakieś 15 min spał przy otwartym oknie do niedzieli chcę go powerandować i jak będzie ładnie bez wiatru to wyskoczylibyśmy na spacerek