ja mojemy króliczkowi założyłam wiżaną ale nie pamiętam czy wiązałam. wiem, że chciałam by miał osłonke na uszka
do tego kapturek miał z kombinezoniku (pomimo, że rozm.56 kombinezonu to jeszcze o wiele mu za duży był), w nosidełko, kocykiem zakryty przed wiatrem i do autka.