emilia7895
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7551
Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41

26 sty 2012, 16:13

bo podejrzewa u niej obniżone napięcie mięśniowe
na jakiej podstawie? :ico_noniewiem:
ale bez słonka
u nas juz tez nie ma slonka, ale krotki spacer zaliczylismy

NOWA, zdrowka dla Was
porobiłam dziewczynom nowe fotki to wstawie
czekamy
to pogadamy z księdzem o ślubie kościelnym :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: może uda się na roczek Mileny wziąć ślub i 2 imprezki w 1
ooo super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Jak dla mnie powinna biegać boso
Marcel tak uwielbia :ico_oczko:

dziewczyny jakie miesko dajecie maluchom i jak je przyrzadzacie?

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

26 sty 2012, 17:06

Hania właśnie ciągle w domu biega boso jak i na podwórku latem,ona nie chce kapci nosić :ico_noniewiem:
na jakiej podstawie? :ico_noniewiem:
no właśnie nie wiem :ico_noniewiem: bo mój mąż tak słucha wszystkiego jak się do niego mówi :ico_puknij: coś o rękach mu gadała,ale co to nie mam bladego pojęcia :ico_sorki:
dziewczyny jakie miesko dajecie maluchom i jak je przyrzadzacie?
piersi czy udka z kurczaka,wołowinka,królik,mielone,wszystko :ico_oczko: albo gotuję albo pulpeciki albo pieczone

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

26 sty 2012, 18:28

zapomniałam też dodać,że chyba w sobotę jednak przyjmiemy kolędę bo raczej będziemy w domku to pogadamy z księdzem o ślubie kościelnym :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: może uda się na roczek Mileny wziąć ślub i 2 imprezki w 1,bez szaleństw,ja tylko sukienkę kupię i będzie podobnie jak na chrzcinach małej :ico_sorki:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
u nas juz tez nie ma slonka, ale krotki spacer zaliczylismy
My nie, bo bardzo zimno.
dziewczyny jakie miesko dajecie maluchom i jak je przyrzadzacie?
Głównie drobiowe-indyk, kurczak (ostatnio młody się na nie przerzucił), ryby-gotowane, na parze, w kieszonce z folii, wieprzowe-jako pulpeciki. Mięso albo kroję na malutkie kawałeczki albo razem z warzywami do blendera ale tak by były grudki-większe kawałki, inaczej mały nie zje. Rybe podaję widelcem.
Hania właśnie ciągle w domu biega boso jak i na podwórku latem,ona nie chce kapci nosić :ico_noniewiem:
A próbowałaś z kapciami balerinami takimi robionymi na drutach lub szydełku? Jak lubi na bosaka to niech biega, moim zdaniem lepsze to niż klapki.
Nowa, zdrówka dla Was.

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

26 sty 2012, 19:11

A próbowałaś z kapciami balerinami takimi robionymi na drutach lub szydełku? Jak lubi na bosaka to niech biega, moim zdaniem lepsze to niż klapki.
ona najlepiej na gołe nogi,nawet skarpet nie zakłada

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

26 sty 2012, 19:35

cześć kobiety :-)

od wczoraj jestem na urlopie, mama w szpitalu a Michał w Luksemburgu :ico_sorki: zaraz zabieram się za zaległości i będę odpisywać

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

26 sty 2012, 19:52

Hej Markotka, a ja właśnie miałam Ci pisać sms-a co u Was?
Urlop na długo? Rozumiem, że mężowi się udało z tym wyjazdem-odbijecie przynajmniej. Zdrówka dla mamy.
Zmykam kąpać małego, do potem.

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

26 sty 2012, 20:23

markotka, hejka,chyba długo czytasz :-D :-D zdrówka dla mamy,na długo urlopujesz?Michał na długo wyjechał?

Awatar użytkownika
Mariola_Larose
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 571
Rejestracja: 03 lis 2010, 20:15

26 sty 2012, 22:43

Hej kobietki...
ale styrana jestem :-)
Mój Iguś też bez niczego lata same bose nuzie... mam z nim urwanie głowy jak już łazi po meblach to wszędzie zaglada i wszystko co się da chce ściągnąć...
Ania ślub kościelny... super... ksiądz się ucieszy... nas nie stać żeby zapłacić za ślub na razie bo kiece mam z cywilnego... dała by radę oblecieć kościelny
Chciałam namówić mojego K ale on mówi że wesele że to że tamto...
Ja myślałam żeby wziąć kościelny a wesele zrobić jak będziemy mieć pieniądze... zamówić odnowienie przysięgi np. po roku i potem wesele

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

26 sty 2012, 23:13

długo mi zeszło z czytaniem, bo w międzyczasie z mężem gadałam, kąpałam młodego i walczyłam z jego kolacją, bo coś nie chciał jeść, aż w końcu w łóżeczku mleko wypił. My cały czas na Bebilonie Pepti, ale już 100% płacimy, bo na AZS nie należy się zniżka. Będę próbowała przejść na zwykły Bebilon niedługo, bo widzę, że mleko w innych produktach już go nie uczula, więc spróbuję. Dzisiaj pierwszy raz jadł jogurcik z Nestle waniliowy po 7. miesiącu i bardzo mu smakował :-D

A rozkład jazdy wygląda u nas tak:
ok. 6 pobudka-zwykle 180-210ml mleka
zasypia zaraz i śpi do 8
ok. 9-10 150-180 mleka
10-11 drzemka (1h-1,5h)
12-13 obiadek-duży słoik (Gerber lub Hipp-Bobovita mu nie smakuje ostatnio)
ok. 14 drzemka (ok. 2h)
16 - 180 mleka
18 drzemka 1h
19-19:30 kaszka (90-120)+do tego cały słoiczek owoców
ok. 20 idzie spać na noc czasem trochę wcześniej, ale to zależy jak w dzień śpi
w między czasie w dzień dostaje do picia głównie wodę, raz herbatkę i soczek, przegryzie ciasteczko lub wafelek ryżowy, chrupkę czy kromkę od chleba, jak my jemy banana to koniecznie też, bo bardzo lubi świeże. W nocy nie je i nie pije już od dawna.

Krzysiu tak niespokojnie spał jak Wasze dzieciaczki jak szły mu dolne jedynki, miesiąc takiej męczarni miałam :ico_sorki: budził się na chwilę po kilka razy. Teraz (odpukać) śpi ładnie całą noc (10h)+ok. 6h w dzień. Z jedzeniem też bywa różnie, dzisiaj zjadł tylko pół obiadku, wieczorem pół porcji kaszki, ale w łóżeczku dopił jeszcze mleko. Zawsze jak nie ma apetyt, to zauważyłam, że jedynie w łóżeczku albo u nas w łóżku ładnie mleko wypije, na ręku czy w foteliku nie ma mowy nie wiedzieć czemu :ico_noniewiem:
W buzię zajrzeć też sobie nie pozwoli, a jak raz chciałam palcem namacać, to tak mnie użarł, że drugi raz próbować nie zamierzam, pół dnia miałam dziurę w palcu.
:ico_haha_01:
Raczkować moja gadzinka nie chce, ładnie siedzi, stoi trzymany tylko za dłonie, ale raczkować niet :-D
Moja mama ledwo sobie z Krzysiem radzi, ciężko mu teraz pieluchę zmieć, bo skacze dupskiem jak szalony i turla się z brzucha na plecy i odwrotnie, bardzo żywotny się zrobił.

Murchinson dzięki za życzenia zdrówka dla mamy :ico_sorki: ja mam urlop niejako przymusowy, bo nie miałabym teraz z kim Krzysia zostawić, ale bardzo się z tego urlopu cieszę, bo mam już serdecznie dość tej pracy :ico_sorki: Michał pojechał obejrzeć budowy i negocjować warunki, wszystko jest na dobrej drodze i mam nadzieję, że podpisze umowę, a wtedy ja od razu na wychowawczy idę. Niezła ta alergolog, u której byliście :ico_olaboga: próbowałaś mieszać Mateuszkowi kaszkę z owocami? Krzysiu też w pewnym momencie nie chciał kaszek jeść, a jak mieszam z owocami to zajada chętnie.

Mariola ja też na 4 piętrze mieszkam, sprowadzam wózek na dół, wracam na górę, ubieram siebie i małego i idziemy na dół, jak wracamy, to wchodzę z samym Krzysiem, zostawiam go na macie, w foteliku czy łóżeczku i idę na dół po wózek. Próbowałaś uczyć Igorka spać dłużej? Nie wytrzymałabym chyba tylu pobudek co noc :ico_sorki:

Koroneczka dobrze, że z wagą Maksia się wyjaśniło :-) Krzysiu ma 9kg. Trzymam kciuki za dotację &&& u nas dużo osób dostaje. Rodzice tego małego Igorka niepoważni są :ico_olaboga: Krzysiu ma już ładną skórę a ja i tak emolientów używam, nie wyobrażam sobie tak oszczędzać na dziecku, tym bardziej mając pieniądze. A jak się mieszka w domku, przywykliście już?

Ania ciekawa jestem o co chodzi z tym napięciem u Milenki :ico_noniewiem: Z tym mlekiem krowim to uważaj, bo takiemu maluchowi mocno nerki obciąża, jak pije tylko raz dziennie, to dawaj lepiej MM. A ze ślubem super sprawa :ico_brawa_01: My w tym roku schowaliśmy się przed księdzem :ico_haha_01: chodził późno, ja byłam zmęczona po pracy i jeszcze w porze kąpieli :ico_oczko:

NOWA gratulacje dla siostry :ico_brawa_01: a w pracy nic nie lepiej, wręcz przeciwnie :ico_noniewiem: Fajnie masz z tą panią do sprzątania :-D

Wiola ale się Was te choróbska trzymają :ico_olaboga: pewnie jeden od drugiego się zaraża.

mamaIzuni długo na spacerze nie byliście :ico_szoking: pediatra nie karze Wam wychodzić jak dziewczynki przeziębione? My wychodziliśmy nawet jak Krzysiu chory był, pod warunkiem, że oczywiście gorączki nie miał. Staram się wychodzić z nim w każdą pogodę, żeby się hartował, nawet jak pada deszcz czy jest tak mroźnie jak dzisiaj, chociaż dzisiaj co jakiś czas chowaliśmy się do sklepu, bo szczypało w twarz :ico_haha_01:

Emilia super, że wyjazd się udał :ico_brawa_01: ja już 8 lat na nartach nie jeździłam i nie wiem czy jeszcze kiedyś będę mogła ze względu na moje kolana.

to tyle co pamiętam :ico_oczko:

[ Dodano: 26-01-2012, 22:19 ]
Ania Michał już wraca, będzie jutro nad ranem, a urlop mam tylko do jutra, nie wiem co będzie po niedzieli, bo nie wiem jak długo mamę w szpitalu będą trzymać

Awatar użytkownika
Mariola_Larose
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 571
Rejestracja: 03 lis 2010, 20:15

26 sty 2012, 23:56

Markotka już nie wiem jak go uczyć... starałam się ale niema siły musi dostać jeść i koniec i nie oszukasz go wodą czy czymkolwiek musowo mleko... w dzień też mało śpi jak wstaje o 6 to od 8 śpi 30 minut potem koło 11-12 następne 30 minut koło 16 godzinkę i zasypia o 21-22 z czego w nocy się budzi na jedzenie...
rozpisywać ile je nie dam rady bo jedyny stały cykl to o 11 słoiczek obiadku w ciągu dnia jak jest głodny to zaczyna klaskać albo mlaskać i wtedy daje jeść :-D

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość