mamo_zuzi, ja robię jedynie chleb na drożdżach i wiesz co?? nie gniotę

Nie mam tez maszyny. Leń ze mnie, ale potrzeba matką wynalazku, więc robię mikserem (takim zwykłym tylko wkładam zamiast widełek: mieszadła świderki- one są do gęstych ciast). Podpowiedziała mi to koleżanka, kiedy własnie tak mówiłam, że ja to drożdżowych ciast nie robie bo nie umiem ugniatać

A teraz już robię: chlebek, buleczki, pizzę, ciasto drożdżówkę. itd.
A kilka lat temu byłam znana, że "marta to tylko ciasta bez pieczenia robi"

wiesz, jakieś rafaello bez pieczenia, napoleonki na krakersach, ciasto banoffi na ciastkach digestives itd.
A do chleba przekonały mnie tutejsze gnioty. Kupujemy, a potem nikt nie je... więc. piekę czasami, chyba, że jestesmy w pobliżu sklepu gdzie mają super chleb, wtedy kupujemy tamten.