to zank,ze cos sie dzieje i dobrze,ja tak wlasnie mialam w dzien urodzenia Zuzi,niby nic a jednak caly czas cos i wieczorem wody poszly i 4 godziny pozniej mialam Zuzke
ja dzis nie daje sobie szans ze urodze ale jutro kto wie
przed chwilka mialam dlugi i bardzo bolesny skurcz az plakac mi sie chcialo
bo przypomnialam sobie co mnie czeka
ciekawe czemu nostromo miala cc
a waga taka sama Filipka jak mojego Marcelka