sprawdzałam właśnie Sylwia
7 okienko na suwaczku wskakuje dokładnie w 26tc i 6 dni (gdy zostaje 92 dni do końca).
- bzdura jakas,wiadomo,ze dziecko czuje nasze emocje itd ale nie wplywa to az tak na nie ja w ciazy z Zuzia bylam mega nerwowa,maz sie smial,ze bez USG by wiedzial,ze nosze dziewczynke,bo takie nerwy to tylko damskie hormony moga wywolac A Zuzia po pol roku juz tylko raz w nocy na cycusia sie budzila,byla spokojna i plakala tylko na rehabilitacjach. balagam was powiedzcie cos na podstawie wlasnych doswiadczen..
ja najbardziej lubię po prostu obcisłe koszulki na ramiączkach i majtki po co m zbędne rzeczya to wogole lubie inne pizamki,najbardziej to takie koszule na ramiaczka ale wiadomo,do szpitala trzeba jakos "przyzwoicie"
- ja wolalam nie pytac,nie chce jej przykrosci robic Ja jak jezdzilam na turnusy Zuzia,to nawet nie chcialam z Andrzejkiem rozmawiac,bo zaraz mi sie plakac chcialociekawe jak przeżywał mamy nieobecność?
- no dokladnieja najbardziej lubię po prostu obcisłe koszulki na ramiączkach i majtki po co m zbędne rzeczy
- oj leci ten czas,ja do meza mowie,ze kupilam pizame,a on zdziwiony - juz? A ja mu na to,ze przeciez za chwile 7 m-c zaczynam,a ten na mnie patrzy i mowi - przeciez dopiero w ciaze zaszlas"tylko" 97
wiem, rozumiem, dlatego tak z ciekawości napisałam tu do Was, bo do niej to lepiej ni episać, bo samej jej na pewno ciężko pewno jak wróci do domku i znajdzie chwilkę i chęci to napisze co niecoja wolalam nie pytac,nie chce jej przykrosci robic Ja jak jezdzilam na turnusy Zuzia,to nawet nie chcialam z Andrzejkiem rozmawiac,bo zaraz mi sie plakac chcialo
hehe no dokładnie, z jednaj strony wydaje mi się, że jeszcze tyle czasu a potem, takie o pamiętanie o kurcza już tak mało czasuoj leci ten czas,ja do meza mowie,ze kupilam pizame,a on zdziwiony - juz? A ja mu na to,ze przeciez za chwile 7 m-c zaczynam,a ten na mnie patrzy i mowi - przeciez dopiero w ciaze zaszlas
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość