
póki co zdecydowaliśmy że z dzidzią poczekamy trochę. cena wkładki kolosalna. ale u ginka się dowiem co i jak i jaka najlepsza jego zdaniem w moim przypadku, bo wiem, że tabletek bym zapominała. i na nic by się takie zabezpieczenie zdało

Juluś, żadna z nas sobie tego nie wyobraża, ale jest to możliwe niestety w szoku...ja po prostu jako matka nie wyobrażam sobie żeby w obliczu takiej sytuacji (upadek dziecka) matka, która je kocha i się nim opiekuje w pierwszej kolejności myślała o sobie,a nie o dziecku.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość